Liga Mistrzów: Pewne zwycięstwo Sevilli, Chelsea remisuje z Krasnodarem

https://twitter.com/SevillaFC/status/1311772879269183489/photo/1

W grupie E Chelsea na własnym stadionie zremisowała 1:1 z Krasnodarem, a Sevilla odniosła swoje pierwsze zwycięstwo Francji pokonują Stade Rennais 3:1. 

Dzisiejsze spotkanie było “o nic”. W tej grupie wszystko wiadomo. Chelsea awansuje z pierwszego miejsca, Sevilla z drugiego, Krasnodar spada do Ligi Europy, a Stade Rennais walczyło o to, by nie być najgorszą drużyną tych rozgrywek. Mecz ten powodował, że obie ekipy spuszczą z siebie ciśnienie, zdejmą blokady, zagrają bez nerwowości, a co najważniejsze odzyskają pewność siebie. Od początku groźniej wyglądali gospodarze. Chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Trzy dobre okazje w przeciągu ośmiu minut miał M’Baye Niang, ale za każdym razem trafiał obok słupka.

Sevilla miała problemy z dłuższym utrzymaniem się przy piłce, ale z biegiem czasu zaczęli dochodzić do głosu. Swoją pierwszą dogodną okazję mieli w 21. minucie, ale En-Nesyri nie trafił celnie. W 32. minucie goście objęli prowadzenie za sprawą Julesa Kounde. Boczny obrońca chcąc dośrodkować w pole karne uderzył tak, że piłka wpadła do siatki. Tym strzałem zaskoczył wszystkich, a sam piłkarz wyglądał na zszokowanego zaistniałą sytuacją. Tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Youssef En-Nesyri. Marokańczyk wykorzystał dośrodkowanie z bocznej strefy i strzałem głową pokonał Salina.

Po zmianie stron gospodarze chcieli wrócić z zaświatów i doprowadzić do chociażby remisu. Mieli oni swoje okazje, a także lepsze momenty, ale nie byli w stanie przedrzeć się przez defensywę Sevilli. Z kolei Los Nervionenses wyczekali moment i w 81. minucie zwycięstwo przypieczętował En-Nesyri. Stade Rennais stać było gola honorowego, którego strzelił Georginio Rutter. Warto zwrócić uwagę, że przy tym stałym fragmencie mocno pracowali polscy sędziowie. Bartosz Frankowski wstępnie podyktował rzut wolny na granicy pola karnego, ale po powtórce, a także analizie Szymona Marciniaka decyzja została zmieniona. Frankowski wskazał na wapno, a Rutter pewnie pokonał Bono.


8.12.2020, 6. kolejka fazy grupowej Ligi Europy, Roazhon Park, Rennais

Stade Rennais – Sevilla FC 1:3 ( 0:2 )

Georginio Rutter 86′(k.) – Jules Kounde 32′, Youssef En-Nesyri 45+2′, 81′

Rennais: Romain Salin – Hamari Traore, Brandon Soppy, Damien Da Silva(Nayef Aguerd 70′), Faitout Maouassa(Adrien Truffert 79′) – Eduardo Camavinga, Steven N’Zonzi, Clement Grenier(Flavien Tait 79′), Henrique Dalbert – Jeremy Doku(Yann Gboho 79′), M’Baye Niang(Georginio Rutter 70′)

Sevilla: Bono – Jules Kounde, Sergi Gomez(Fernando 76′), Diego Carlos, Karim Rekik – Oliver Torres9Franco Vazquez 83′), Nemanja Gudelj, Ivan Rakitić – Suso(Oscar Rodriguez 76′), Oussama Idrissi(Lucas Ocampos 72′), Youssef En-Nesyri(Carlos Fernandez 83′)

Żółte kartki: Traore, Grenier, Da Silva, Soppy – En-Nesyri, Rekik

Sędzia: Bartosz Frankowski


Sprawa wyniku na Stamford Bridge rozstrzygnęła się jeszcze w pierwszej połowie. W 24. minucie prowadzenie objęli goście za sprawą Remy’ego Cabelli. Cztery minuty później wyrównał Jorginho z rzutu karnego. Obie ekipy miały jeszcze szansę na kolejne gole, ale piłka ani razu do siatki już nie wpadła.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x