ekstraklasa.net

Polska od zawsze była krajem płynącym miodem, mlekiem i bramkarzami. W szczególności bramkarzami. Od dobrych kilku lat ta najważniejsza na boisku pozycja była w naszej reprezentacji świetnie obstawiona. Jerzy Dudek, Artur Boruc i Wojtek Szczęsny to bramkarze o najwyższej możliwej klasie, którzy zapewniali naszej reprezentacji duży spokój we własnym polu karnym. No właśnie… Zapewniali.

Od kilku dobrych miesięcy wszyscy zastanawiają się, kto stanie w bramce reprezentacji Polski. Do niedawna murowanym pewniakiem między słupkami był Wojtek Szczęsny, ale jego wybryki oraz kiepska gra w Arsenalu poskutkowały utratą przez niego miejsca w wyjściowej jedenastce drużyny “Kanonierów”. W lidze do bramki wskoczył David Ospina, a nasz rodak może cieszyć się z gry jedynie podczas meczów pucharowych, co moim zdaniem przekreśla go do wyjścia w podstawowym składzie na mecz z Irlandczykami.

Kolejnym bramkarzem obecnie występującym na Wyspach Brytyjskich jest Łukasz Fabiański. Ten 29-letni, doskonale nam znany bramkarz zawsze był trochę w cieniu Wojciecha Szczęsnego. Niedawno odszedł on z Arsenalu do Swansea i może śmiało powiedzieć, że była to jedna z lepszych decyzji w jego karierze. Zagwarantowane miejsce w wyjściowym składzie swojego klubu oraz jedenaście czystych kont w obecnym sezonie Premier League mówi samo za siebie. Łukasz jest w świetnej formie i na pewno podołałby wyzwaniu.

Czy najlepsi bramkarze są tylko w najlepszych ligach? No właśnie nie i to potwierdza Artur Boruc. Ogółem 30 występów, 63 udane interwencje i 12 czystych kont. Tak prezentują się statystyki polskiego bramkarza w drużynie Bournemouth. Jeśli dodamy jeszcze jego ogromne doświadczenie to w ostatecznym rachunku wyjdzie nam bardzo solidny kandydat do obstawienia naszej bramki. Osobiście mój faworyt.

W obrębie potencjalnych kandydatów mógłby znaleźć się jeszcze Przemek Tytoń, ale nie został on powołany.

Trzeba przyznać, że trener Nawałka ma niemały orzech do zgryzienia. Powołał trzech równorzędnych bramkarzy, ale tylko jeden z nich będzie miał szansę wykazać się w najbliższym spotkaniu. Moim osobistym faworytem jest Artur Boruc i uważam, że to on powinien zostać wytypowany przez sztab trenerski do gry w wyjściowym składzie. Za Arturem przemawiają bardzo dobre statystki i doświadczenie, ale nie wolno zapominać o Łukaszu Fabiańskim, który sam przyznał, że bardzo by chciał rozegrać to spotkanie. Niestety dla wszystkich fanów Wojtka Szczęsnego mamy złe wiadomości. Szanse na zagranie w tym spotkaniu ma takie jak Magdalena Ogórek na wygranie wyborów prezydenckich.

5 thoughts on “Kto w bramce na Irlandię?

  1. Ja także postawiłbym na Artura mimo jego wieku. Nie za długo na pewno pogra jeszcze w reprezentacji, ale na chwilę obecną jest według mnie w najlepszej dyspozycji 🙂

  2. Boruc z większym doświadczeniem w reprezentacji od Fabiańskiego, który zazwyczaj jest tylko statystą.

  3. Na miejscu Nawałki dałbym szanse Fabiańskiemu gra w premier league broni dobrze niestety Szczęsny gra mało a Boruc stary i broni w championship.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x