Konstantin Vassiljev: Nie ma co się czarować, Legia jest faworytem


Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Konstantin Vassiljev udzielił wywiadu dla Przeglądu Sportowego. Były piłkarz polskich klubów, a obecnie Flory Tallin mówił o czekającej jego zespół rywalizacji z Legią Warszawa w II rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
– Nie ma co się czarować, Legia jest faworytem. Udowodniła to, wyrzucając z eliminacji Ligi Mistrzów Bodo/Glimt, najmocniejszego z możliwych rywali na tym etapie. Norwegowie dwa razy raczej bezdyskusyjnie zostali ograni. Widziałem fragmenty obu spotkań. Ale szczegółowo dopiero będziemy analizować – powiedział Konstantin Vassiljev.
– Nie powiem, że wyeliminujemy Legię. Chcielibyśmy, ale chodzę po ziemi. O to będzie niesłychanie trudno. Najważniejsze, żebyśmy nie wystraszyli się Legii. Nawet jeśli rozegramy dobry mecz, może okazać się to za mało, byśmy awansowali – mówił Estończyk.
– Jesteśmy taką estońską Legią. Drugą siłą jest Levadia Tallinn i to komplet naszych wielkich klubów, ha ha ha! Dla nas sukcesem jest przejście jednej, dwóch rund w europejskich pucharach, co wiąże się z zarobkiem klubu. Mamy dobre warunki do treningów, stadion jak należy i budżet tak na oko z pięćdziesiąt razy mniejszy od Legii – dodał.