Koniec sezonu dla gwiazdy ŁKS-u Łódź
-W najbliższym czasie w walce o ligowe punkty ełkaesiakom nie będzie mógł pomóc Samuel Corral. Hiszpański napastnik przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. Jego przerwa w grze potrwa co najmniej sześć miesięcy.
Samuel Corral trafił do Łódzkiego Klubu Sportowego zimą 2020 roku z CF Talavera za 60 tysięcy euro. Od tej pory hiszpański napastnik był podstawowym wyborem trenera, najpierw Kazimierza Moskala, a późnej Wojciecha Stawowego. 28-latek w trwającym sezonie wystąpił w 14 spotkaniach pierwszej ligi. Strzelił 4 bramki i dołożył do tego 2 asysty. Hiszpan zaliczył także jedno trafienie w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski, pokonując bramkarza trzecioligowej Unii Janikowo.
Jak się okazało, Samuel Corral nie będzie mógł pomóc swojej drużynie w rundzie wiosennej. Mierzący 1,84 cm wzrostu napastnik przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, po którym czeka go żmudna rehabilitacja.
– Oczywiście mogły być lepsze scenariusze, ale musimy sobie radzić z tym, co jest. W wariancie optymistycznym, który jest też w mojej ocenie wariantem realistycznym, Samu ponownie powinniśmy zobaczyć na boisku za sześć miesięcy – przyznał Marek Jędrzejewski, fizjoterapeuta dwukrotnego mistrza Polski.
ŁKS Łódź po rundzie jesiennej pierwszej ligi zajmuje drugie miejsce w tabeli, premiowane awansem do PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Wojciecha Stawowego uzbierali 32. punkty, o dziesięć mniej od lidera z Niecieczy.