Komentarz do najważniejszego wydarzenia tygodnia (27.02-05.03.2016)

własne

Dzisiaj wtorek, a to oznacza, że przyszedł czas na komentarz do najważniejszego wydarzenia minionego tygodnia. Tym razem miałem łatwo, ponieważ wiodącą sprawą było zakończenie reprezentacyjnej kariery przez Artura Boruca.

Zanim jednak przejdę do komentowania najważniejszego wydarzenia najpierw według tradycji w telegraficznym skrócie napiszę co się wydarzyło w ubiegłym tygodniu.

POLSKA

 – Lech Poznań wygrał z Lechią Gdańsk w hicie 24. kolejki Lotto Ekstraklasy;

 – Legia Warszawa odniosła pierwsze zwycięstwo po czterech meczach bez wygranej;

 – Artur Boruc zakończył reprezentacyjną karierę.

EUROPA

– Arkadiusz Milik po pięciu miesiącach przerwy wystąpił od pierwszej minuty w barwach Napoli.

– Dwie bramki Roberta Lewandowskiego w Pucharze Niemiec. Dzięki temu kapitan reprezentacji Polski zdobył dwieście bramek na niemieckich boiskach.

– Dziewiętnasty gol Łukasza Teodorczyka w lidze belgijskiej. Napastnik reprezentacji Polski jest liderem w klasyfikacji strzelców.

– Pierwszy występ Grzegorza Krychowiaka w PSG w 2017 roku.

– Trener FC Barcelony Luis Enrique ogłosił, że po tym sezonie odejdzie z ekipy Dumy Katalonii.

– Zmiana lidera w hiszpańskiej LaLidze. FC Barcelona wykorzystała potknięcie Realu i wskoczyła na pierwsze miejsce w lidze.

ŚWIAT

– Inauguracja sezonu w USA i w Chinach.

Komentarz:

Artur Boruc
fot. Kamil Chmielewski

Datę pierwszego marca 2017 roku zapamiętamy na długo. W ubiegłą środę Artur Boruc poinformował o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. 37-latek w koszulce na piersi wystąpił sześćdziesiąt cztery razy, czyli najwięcej wśród wszystkich bramkarzy w historii. Wychowanek Pogoni Siedlce nie ma stu występów w reprezentacji Polski, ponieważ gra na pozycji bramkarza. Co to oznacza? Po pierwsze na boisku może przebywać tylko jeden taki zawodnik, a po drugie Polska od wielu, wielu lat stoi bramkarzami. Jego konkurentami byli m.in. Jerzy Dudek (Real Madryt), Wojciech Szczęsny (AS Roma), Łukasz Fabiański (Swansea City), Przemysław Tytoń (Deportivo La Coruna) czy Tomasz Kuszczak (Manchester United).

Artur to bardzo dobry bramkarz o czym w ostatnim meczu ligowym mógł się przekonać sam Zlatan Ibrahimović, który nie dał rady Polakowi z rzutu karnego. Boruca cenię również za jego charyzmę. Piłkarz podczas swojej kariery reprezentacyjnej był dwukrotnie zamieszany w aferę alkoholową (w 2008 i w 2010 roku) co nie przeszkodziło mu być lubianym i szanowanym przez kolegów, kibiców oraz dziennikarzy.
Mimo, że w ostatnim czasie Boruc był jedynie rezerwowym, to i tak informacja o zawieszeniu reprezentacyjnych butów na kołku była dla mnie szokiem i chciałbym, by Artur zmienił swoje zdanie i pojechał na kolejny Mundial choć wiem, że tego nie zrobi. No cóż, takie jest jego zdanie i należy je uszanować.
Artur w swojej karierze był i na Euro i na Mundialu. Do pełni szczęścia zabrakło mu jedynie medalu. I mam nadzieję, że wywalczony medal na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Lewandowski i spółka zadedykują właśnie piłkarzowi Bournemouth.

Kamil Radomski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x