John van den Brom: Chcemy pokazać, że stać na nas więcej, wierzę w dobry wynik

John van den Brom

Lech Poznań , fot. Przemysław Szyszka

John van den Brom wierzy, że jego drużyna może uzyskać przyzwoity wynik we Włoszech. Już dzisiaj Lech Poznań zmierzy się z Fiorentiną w rewanżowym meczu w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy UEFA.

Mistrz Polski rozpoczął wczorajszy dzień od zjedzenia wspólnego śniadania w siedzibie klubu. Następnie cała drużyna udała się autokarem na lotnisko Poznań-Ławica. Po godzinie 11:00 wystartował samolot z zawodnikami oraz innymi członkami Lecha Poznań na pokładzie. Wieczorem odbyła się konferencja prasowa z udziałem Johna van den Broma oraz Radosława Majewskiego, a po niebiesko-biali trenowali na Stadio Artemio Franchi.

Awans Fiorentiny wydaje się niemal pewny. Tylko kuriozum mógłby odebrać im grę w dalszej fazie rozgrywek. “Viola” zapewniła sobie dużą przewagę po zwycięstwie (4:1) nad Lechem. Po ostatnim gwizdku sędziego, kibice mieli prawo być rozczarowani. Nieco więcej oczekiwało się od podopiecznych Johna van den Broma. Holenderski szkoleniowiec ma nadzieję, że jego zespół zagra lepiej i przywiezie przyzwoity wynik do Poznania:

– Tydzień temu boleśnie przegraliśmy. Tak wysoka porażka była ciężka dla wszystkich w klubie, ale jutro rozegramy kolejny mecz i postaramy się rozegrać lepsze spotkanie. Chcemy pokazać, że stać na nas więcej, wierzę w dobry wynik i jeśli zagramy swoją piłkę, na swoim poziomie, to mamy szansę na dobry wynik. Tydzień temu nie zagraliśmy tak jak chcieliśmy, ale też Fiorentinie rozegrała dobre spotkanie. Tydzień temu zagraliśmy poniżej możliwości, jutro chcemy to zmienić – powiedział van den Brom.

W pierwszym starciu z Fiorentiną, “Kolejorz” popełniał mnóstwo błędów. Włosi otworzyli wynik spotkania już w czwartej minucie za sprawą Arthural Cabrala. Później jeszcze trzy razy w łatwy sposób pokonali Filipa Bednarka. Trener Lecha przyznał, że takie błędy nie mogą się powtórzyć:

– Tydzień temu zabrakło nam lepszej gry w obronie a od gry w obronie powinien zaczynać każdy zespół. Ostatnio za szybko traciliśmy piłkę, nie mogliśmy się przy niej utrzymać, więc nie mogliśmy grać swojego futbolu. Byłem tym zawiedziony, jutro chcemy zagrać lepiej. Chcemy więcej utrzymywać się przy piłce, bo z tego będą okazje podbramkowe – przyznał szkoleniowiec Lecha.

– Jesteśmy w lepszej sytuacji niż tydzień temu, bo wraca choćby Radosław Murawski, który jest szefem w środku pola i ważnym zawodnikiem. Jesper Karlstrom doznał ostatnio urazu, ale już czuje się dobrze, wczoraj trenował i jest tutaj z nami. Tydzień temu nie byliśmy w top dyspozycji, teraz jesteśmy w lepszej sytuacji kadrowej dzięki czemu będziemy mogli zrobić coś więcej na boisku – podsumował van den Brom.

Już dzisiaj Fiorentina podejmie Lecha Poznań w rewanżowym starciu w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy UEFA. Początek meczu o godzinie 18:45.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x