Jerzy Dudek: El Clasico odbyło się trochę po cichu, nie są to najlepsze czasy obu klubów
17 stycznia 2022 Paweł Wątorski– Gran Derbi przeżywa wyraźny kryzys. Doskonale pamiętamy, co się działo na kilka dni przed tymi meczami, teraz El Clasico odbyło się trochę po cichu – pisze Jarzy Dudek w felietonie dla “Przeglądu Sportowego”.
Przez ponad dekadę starcia Barcelony z Realem Madryt były związane z rywalizacją Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Dwóch gwiazd futbolu nie ma już w tych klubach, a co za tym idzie, blask El Clasico nie jest taki sam. Młode pokolenie, jak Pedri, Ansu Fati czy Vinicius Junior są na dobrej drodze, by odliczać nie godziny do pierwszego gwizdka, a dni.
– Tylko wybitne jednostki są w stanie doprowadzić kibiców do stanu ekstazy. Patrząc na obecne Gran Derbi, wiemy, że nie są to najlepsze czasy obu klubów, zwłaszcza dla Barcelony – uważa Dudek w “PS”, który przez cztery sezony był zmiennikiem Ikera Casillasa.
Chociaż po ostatnim zwycięstwie Królewskich z Blaugraną (3:2) w Superpucharze Hiszpanii w Rijadzie można było być zadowolonym z emocji. – W obu klubach zmieniły się priorytety. Dla Realu jest to budowa najnowocześniejszego stadionu w Europie, multi funkcjonalnego, który da im przewagę nad konkurencją. Dopiero w dalszej kolejności mówi się o wielkich transferach, w tym o sprowadzeniu na Santiago Bernabeu Kyliana Mbappe – dodaje.
– Sama formuła Superpucharu Hiszpanii pokazuje, że od jakiegoś czasu pieniądz rządzi futbolem. Nie ma żadnych sentymentów, gra się tam, gdzie będą lepiej płacić – przekonuje Jerzy Dudek. W niedzielę po puchar sięgnęli piłkarze Carlo Ancelottiego pokonując Athletic Bilbao (2:0).
źródło: przegladsportowy.pl /