Jeden z najlepszych strzelców 2019 roku w Polsce? Erik Sorga na celowniku Ekstraklasowiczów

fot. sport.delfi.ee

Estoński napastnik Erik Sorga jest na liście życzeń kilku klubów z PKO Ekstraklasy. 20-letni napastnik to obecnie 9. najlepszy strzelec Europy.

Liga estońska europejską potęgą nie jest, ale jeśli polskie drużyny w europejskich pucharach nadal będą odpadać w I rundzie el. Ligi Europy to niedługo tamtejsza Premium Liiga zrówna się z nami współczynnikiem. Dlatego lepiej dmuchać na zimne i już dziś osłabiać ich ligę podbierając estońskie gwiazdy.

Żarty żartami, ale w świeżo upieczonym mistrzu Estonii jest bardzo ciekawa postać. Erik Sorga to 20-letni napastnik Flory Tallinn. To obecny król strzelców Premium Liigi – sezon skończył z 31 bramkami. Na drugim stopniu podium znalazło się kilku zawodników z “tylko” 13 bramkami. Oczywiście Estonia futbolem nie stoi, a profesjonalnych piłkarzy jest stosunkowo mało. Do tego dochodzi różnica między topem tabeli, a jej dołem. Wystarczy wspomnieć, że Flora w ostatniej kolejce sezonu zdewastowała czerwoną latarnie ligi – FC Maardu… 12:0. Sam Sorga w tamtym meczu strzelił 2 bramki. Takie wyniki w Estonii są na porządku dziennym, jednak fakt, że 20-latek w 39 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 45 bramek jest warty odnotowania.

I odnotowały to niektóre kluby z PKO Ekstraklasy. Portal Arkowcy.pl twierdzi, że Sorgą interesują się Jagiellonia Białystok i Lech Poznań oraz kilka klubów rosyjskich. Redaktor naczelny estońskiego portalu soccernet.ee, Kasper Elissaar ocenił czołowego snajpera ligi estońskiej – Ma za sobą cudowny sezon. Zrobił duży krok naprzód w swojej karierze – powiedział w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Umowa Erika Sorgi kończy się w 2021 roku, więc Flora Tallinn mogłaby być zainteresowana opchnąć 20-latka już teraz. Transfermarkt wycenia napastnika na 0,5 miliona euro.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.