Istotne zmiany w Arce Gdynia, pojawił się nowy właściciel

pilkarskiswiat.com

Niechciany przez środowisko kibicowskie Arki Gdynia – Michał Kołakowski odejdzie, a 75 proc. akcji klubu przejmie Marcin Gruchała. Równocześnie została zapłacona pierwsza, uzgodniona między stronami część ceny sprzedaży.

W listopadzie zapowiedziano zakończenie bojkotu, a fani wrócili na trybuny lidera Fortuna 1 Ligi. Podstawą było zobowiązanie Kołakowskiego się zbycia akcji na rzecz Gruchały. – Obecnie strony czekają na prawomocne orzeczenia sądów, które na podstawie zawartej dziś Ugody zakończą istniejące postępowania. Formalnie, dopiero po uzyskaniu prawomocnych postanowień, transakcja będzie mogła zostać sfinalizowana i własność akcji przejdzie na Marcina Gruchałę, jednak zapisy w podpisanej dziś Umowie zobowiązują obie strony do jej finalizacji – podkreślono.

W praktyce, Michał Kołakowski i Marcin Gruchała doceniając wypracowaną ofertę oraz  zrozumienie dla wspólnego interesu klubu, zamierzają konstruktywnie podejść do najbliższych tygodni lub miesięcy będących okresem przejściowym – dodano.

 – Ostatnie trzy i pół roku było dla mnie dużym wyzwaniem zarówno zawodowym jak i osobistym. Dzisiaj moje zaangażowanie w Klub jeszcze się nie kończy, ale cieszę się, że ostatnie trzy i pół roku pracy na rzecz Arki zostały odpowiednio wycenione. Przed nami ważny okres dla Spółki zarówno pod kątem sportowym jak i organizacyjnym, który należy właściwie wykorzystać. Jednocześnie w celu możliwie płynnego przejścia zarządzania nad Spółką Marcin Gruchała zostanie zaproszony do pełnienia funkcji członka zarządu w okresie do zamknięcia transakcji – powiedział Kołakowski.

Jest również wypowiedź Gruchały, który zaznaczył, jak ważny to dla niego dzień. – Cieszy mnie fakt, iż udało się uregulować sporne kwestie pomiędzy poprzednimi właścicielami, co otwiera drogę do naszej transakcji z Michałem Kołakowskim. Dziękuję wszystkim stronom Ugody, ale przede wszystkim dziękuję obu panom Kołakowskim za odkreślenie grubą kreską okresu naszego ostrego sporu z lata ubiegłego roku i zrozumienie naszych intencji dotyczących budowania przyszłości Arki.

– Ja z kolei w trakcie naszych rozmów i badania Klubu przekonałem się, jak wiele spraw z pozoru budzących niepokój prowadzonych było profesjonalnie i w dobrze rozumianym interesie Arki. Doceniam propozycję Michała dotyczącą mojego wejścia do zarządu – standardowo zarząd zmieniałby się po sfinalizowaniu transakcji, a taka propozycja to nie tylko wyraz dobrej woli, ale realna możliwość współdecydowania o ważnych sprawach i stopniowe wdrażanie się w sprawy Klubu. Pewne wspólne decyzje, dotyczące choćby obozu i polityki transferowej w zimowym okienku już za nami i mam nadzieję, że zaprocentują one dobrą wiosną w wykonaniu drużyny – podsumował

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x