Gareth Bale po wygranej z Austrią: Połowa roboty za nami, ale przed nami ciągle trudne spotkanie
Walia jest już pewna gry w finale baraży do mistrzostw świata w Katarze. Wczorajsze zwycięstwo z reprezentacją Austrii skomentował po meczu Gareth Bale.
Może Gareth Bale nie podchodzi już poważnie do rozgrywek klubowych, ale w swojej reprezentacji zawsze gra z wielką dumą i chęcią. Nawet gdy zawodnik Realu Madryt nie był predysponowany do gry w kadrze narodowej ze względu na swoją formę, to starał się wykrzesać w sobie siły, aby dać jej jak najwięcej.
Wczoraj Gareth Bale pokazał przebłysk swojego niepodważalnego geniuszu. W spotkaniu z Austrią ustrzelił dublet i dał zwycięstwo gospodarzom. Szczególnie piękna była pierwsza bramka, którą zdobył z rzutu wolnego.
Po spotkaniu nie krył ulgi po pokonaniu silnego rywala:
- Połowa roboty wykonana. Sądzę, że dobre jest to, że dziś możemy się tym nacieszyć, ponieważ kolejny mecz będzie w czerwcu. Wczoraj rozmawialiśmy, jak ważny był dzisiejszy mecz, że musimy się pokazać. Dobrze było widzieć to uderzenie z wolnego, gdy wpada do bramki i strzelić szybko bramkę w drugiej połowie, by utrzymać ten impet. Połowa roboty za nami, ale przed nami ciągle trudne spotkanie ze Szkocją lub Ukrainą - powiedział Walijczyk.
- Pod koniec miałem skurcze, ale sądzę, że to normalne. Będę harować do ostatniego tchu dla tego kraju. Dziś wszyscy to robiliśmy – dodał.
-
1 Liga PolskaKacper Duda podpisał nowy kontrakt
Mateusz Polak / 12 listopada 2024, 14:31
-
AktualnościLa Liga: Real Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32