Fortuna I liga: Weteran uratował lidera

Wikimedia

Tomasz Foszmańczyk nie po raz pierwszy w swojej karierze został bohaterem Ruchu Chorzów. Po jego trafieniu w końcówce lider wygrał na swoim boisku 2:1 z ostatnią w tabeli Sandecją Nowy Sącz i powiększył swoją przewagę nad resztą stawki.

Ruch Chorzów przystępował do tego spotkania jako lider, który przy ewentualnym zwycięstwie mógłby odskoczyć na cztery-pięć punktów od stojących na czele peletonu ŁKS-u Łódź, Arki Gdynia i Puszczy Niepołomice. Podopieczni Jarosława Skrobacza chcieli tym samym przedłużyć serię czterech spotkań bez porażki. Po trzech zwycięstwach tuż przed przerwą reprezentacyjną beniaminek zremisował 1:1 na wyjeździe w prestiżowym pojedynku z Wisłą Kraków.

Zdecydowanie gorsze nastroje panują obecnie w Nowym Sączu. Sandecja, która domowe mecze z konieczności rozgrywa w Niepołomicach, jest obecnie jedyną drużyną, która w tym sezonie Fortuna I ligi nie zasmakowała jeszcze wygranej. Na dorobek punktowy Sandecji składa się obecnie sześć remisów. Słowak Stanislav Varga, który na stanowisku trenera zastąpił Dariusza Dudka, przegrał wszystkie trzy dotychczasowe mecze tracąc łącznie aż siedem goli, a strzelając tylko dwa.

Pierwsza połowa meczu była istnym paradoksem. Zgodnie z oczekiwaniami Ruch częściej utrzymywał się przy piłce, oddawał strzały na bramkę rywala, lecz do przerwy pozostał bez bramki. Groźnie pod bramką Sandecji było m.in. po rykoszecie poprzedzonym strzałem Tomasza Swędrowskiego, uderzeniu z dystansu Mikołaja Kwietniewskiego czy pudle z bliska po wrzutce z rzutu rożnego Konrada Kasolika.

Goście z Nowego Sącza natomiast byli do bólu skuteczni, wykorzystując jeden błąd rywala. Jako ostrzeżenie dla Ruchu potraktować można indywidualną akcję Tomasza Nawotki z 19. minuty, po którego strzale futbolówka trafiła w słupek. Spory błąd siedem minut później przydarzył się Kwietniewskiemu, który nie upilnował Nawotki i sfaulował go tuż przed linią piątego metra. Była to decyzja co najmniej pochopna, gdyż wyraźnie było widać, że Jakub Bielecki powinien bez problemu złapać futbolówkę. Dominik Sulikowski jednak nie miał wyjścia i podyktował rzut karny, który wykorzystał Michał Walski.

Tuż po przerwie nastąpiło wielkie oblężenie bramki Sandecji. Już w 47. minucie po krótkim rozegraniu rzutu wolnego przez Łukasza Janoszkę w słupek strzelił Daniel Szczepan. Szymon Tokarz interweniował skutecznie m.in. po strzałach Kasolika i Szczepana. I to właśnie po kolejnej próbie środkowego obrońca Ruchu bramkarz gości w 54. minucie został zmuszony do kapitulacji. Po kolejnym dośrodkowaniu z rogu i zgraniu głową Patryka Sikory Kasolik z bliska wyrównał stan meczu.

W 61. minucie sam na sam z Tokarzem wyszedł Janoszka. Doświadczony napastnik jak się wydawało sprytnie podszedł rywala podstawiając się tak, by bramkarz Sandecji przy próbie minięcia go sfaulował. Sędzia Sulikowski pierwotnie wskazał na jedenasty metr, jednak po długiej analizie VAR odwołał swoją decyzję i ukarał Janoszkę żółtym kartonikiem.

Ta dość kontrowersyjna decyzja ostatecznie nie okazała się kluczowa dla losów spotkania. W końcówce bohaterem Ruchu okazał się wprowadzony z ławki Tomasz Foszmańczyk. Doświadczony pomocnik w 89. minucie strzałem z bliska wykończył świetną wrzutkę z lewej strony boiska Tomasza Wójtowicza. Ruch ostatecznie odnosi siódme zwycięstwo w tym sezonie i powiększa przewagę nad wiceliderem z Łodzi do czterech punktów.

2 października 2022, 12. kolejka Fortuna I ligi, Stadion Miejski w Chorzowie, Frekwencja: 8276

Ruch Chorzów – Sandecja Nowy Sącz 2:1 (0:1)

Konrad Kasolik 54, Tomasz Foszmańczyk 89 – Michał Walski 27 (karny)

Ruch: Jakub Bielecki – Konrad Kasolik, Przemysław Szur, Maciej Sadlok – Mikołaj Kwietniewski (Kacper Michalski 46′), Jakub Piątek (Artur Pląskowski 76′), Patryk Sikora, Tomasz Swędrowski, Łukasz Janoszka (Tomasz Foszmańczyk 76′), Tomasz Wójtowicz – Daniel Szczepan (Jakub Witek 90′).

Sandecja: Szymon Tokarz – Jakub Iskra (Łukasz Kosakiewicz 66′), Dawid Szufryn, Tomasz Boczek, Kamil Słaby – Michał Surzyn (Patryk Kapica 66′), Maissa Fall, Michał Walski, Damir Šovšić (Maciej Mas 83′), Tomasz Nawotka (Damian Chmiel 90′) – Mariusz Gabrych (Jakub Wróbel 66′).

Żółte kartki:Sadlok, Piątek, Janoszka, Szczepan – Iskra, Kapica, Wróbel, Fall.

Sędzia: Dominik Sulikowski z Gdańska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x