El. LM: Dinamo Brześć wyrzuca Astanę z rozgrywek

Liga Mistrzów

Liga Mistrzów (Champions League) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Poza meczem Legii Warszawa we wtorek rozegrano cztery spotkania I rundy eliminacji Ligi Mistrzów w ramach ścieżki mistrzowskiej. Za największą sensację trzeba uznać wysokie zwycięstwo mistrza Bialorusii Dinama Brześć z Astaną. W Glasgow kolejny występ zanotował Patryk Klimala.

Kibice obserwujący wynik spotkania Dinama Brześć z Astaną śmiało mogli czuć się zszokowani. Po 37 minutach mistrzowie Białorusi prowadzili już 4:0 nad zdecydowanie wyżej notowanym, regularnie grającym w europejskich pucharach rywalem. Goście z Kazachstanu zdołali tuż przed przerwą strzelić kontaktową bramkę. Mało tego, siedem minut po przerwie drugą bramkę dla Astany strzelił Rumun Dorin Rotariu. Był to moment, w którym kibice mistrza Kazachstanu mogli mieć jeszcze nadzieję na jakąś cudowną remontadę. W 55. minucie ich nadzieję zabił Abdoulaye Diallo, strzelając piątego gola dla Dinama. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3.

W drużynie gospodarzy wystąpili nasi starzy znajomi z polskich boisk – Siergiej Kriwiec (Lech Poznań, Wisła Płock, Arka Gdynia) i Pawieł Sawickij (Jagiellonia Białystok) weszli na boisko w 72. minucie meczu. Na ławce rezerwowych pozostał były piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała Oleg Wierietiło. Po drugiej stronie boiska od pierwszej minuty grali Abzał Biejsiebiekow (Korona Kielce) i Iwan Majewskij (Zawisza Bydgoszcz). Ten drugi strzelił w 87. minucie trzecią bramkę dla Astany.

W kolejnej fazie rozgrywek Dinamo Brześć zmierzy się ze zwycięzcą meczu Connah’s Quay Nomads FC (Walia) – FK Sarajevo (Bośnia i Hercegowina).

Dinamo Brześć (Białoruś) – FK Astana (Kazachstan) 6:3 (4:1)

Michaił Gordiejczuk 16, 22, Kiriłł Pieczenin 17, Pawieł Siedko 37, Abdoulaye Diallo 55, 90 – Marin Tomasov 45, Dorin Rotariu 47, Abzał Biejsiebiekow 87

Żadnych problemów z pokonaniem pochodzącego z Macedonii Północnej FK Sileks Kratovo nie miał azerski Qarabağ Ağdam. Jeden z sennych koszmarów polskich klubów już do przerwy prowadził na swoim boisku 2:0, a po przerwie dołożył kolejne dwa trafienia i z niezachwianą pewnością zameldował się w II rundzie. Azerowie jutro będą z ciekawością zerkać na zaplanowany na 20:00 mecz w Tyraspolu, gdzie miejscowy Sheriff zagra z luksemburskim CS Fola Esch. Dwie bramki Sileksowi strzelił znany z gry na polskich boiskach Wilde-Donald Guerrier.

Qarabağ Ağdam (Azerbejdżan) – FK Sileks Kratovo (Macedonia Północna) 4:0 (2:0)

Jaime Romero 11, Wilde-Donald Guerrier 40, 51, Mahir Emreli 80

Celtic jest zespołem, który po dwuletniej absencji z pewnością chce powrócić do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W związku z wysokimi aspiracjami mistrzowie Szkocji powinni bez większych problemów odprawić mistrza Islandii stołeczny KR. W Glasgow sensacja nie pachniało nawet przez chwilę – gospodarze wyszli na prowadzenie już w 6. minucie spotkania. Ostatecznie podopieczni Neila Lennona strzelili rywalom sześć goli, nie tracąc żadnego. W 72. minucie na boisku pojawił się Patryk Klimala. Celtic w kolejnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą jutrzejszego meczu Ferencvárosi TC (Węgry) – Djurgårdens IF (Szwecja).

Celtic FC (Szkocja) – KR Reykjavík (Islandia) 6:0 (3:0)

Mohamed Elyounoussi 6, 90, Arnór Sveinn Aðalsteinsson 17 (bramka samobójcza), Christopher Jullien 31, Greg Taylor 46, Odsonne Édouard 72

Chyba jeszcze łatwiejszego rywala wylosowała serbska Crvena zvezda. Naprzeciw mistrza Serbii stanął znany polskim kibicom Europa FC z Gibraltaru. Przewaga gospodarzy w tym spotkaniu od samego początku była wyraźna, mimo to pierwsze bramki padły w ostatnich minutach pierwszej części spotkania. Ich autorem był pochodzący z Komorów El Fardou Ben Nabouhane. Ten sam zawodnik w 52. minucie skompletował hat trick, wysuwając się na czoło klasyfikacji strzelców. W ostatnim kwadransie dwie bramki dołożył jeszcze Mirko Ivanić. W serbskim zespole cały mecz zagrał były bramkarz Korony Kielce Milan Borjan. Crvena zvezda Belgrad w drugiej rundzie zmierzy się na wyjeździe ze zwycięzcą meczu Dinamo Tbilisi (Gruzja) – KF Tirana (Albania).

FK Crvena zvezda Belgrad (Serbia) – Europa FC (Gibraltar) 5:0 (2:0)

El Fardou Ben Nabouhane 35, 44, 52, Mirko Ivanić 78, 87

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x