De Boer po odpadnięciu z EURO: Chciałbym wszystko przemyśleć na spokojnie
Selekcjoner reprezentacji Holandii - Frank De Boer skomentował wczorajszą klęskę z Czechami. 51-latek mówił o przebiegu meczu i swojej przyszłości.
Reprezentacja Holandii przegrała wczoraj w sensacyjnych okolicznościach z Czechami. Tym samym "Oranje" pożegnali się już z turniejem EURO 2020.
Po meczu w całej Holandii zapanował gniew na drużynę narodową. Głównym winowajcą klęski jest selekcjoner Frank De Boer. Następne dni będą dla niego wyjątkowo ciężkie, tym bardziej, że już przed mistrzostwami opinia publiczna nie była mu sprzyjająca.
Oto jak Frank De Boer mówił o porażce z Czechami:
- Byliśmy stroną przeważającą i na pewno stworzyliśmy sobie więcej sytuacji. Nie zagraliśmy jednak wystarczająco dobrze, musimy przeanalizować to spotkanie. Nie wiem, kiedy dojdziemy do siebie - rozpoczął.
- Jestem prawdopodobnie najbardziej przygnębiony. Oczywiście, wszyscy myśleliśmy, że inaczej to się skończy. Miałem wrażenie, że byliśmy dzisiaj lepsi - mówił.
- Nie muszę teraz na to odpowiadać. Chciałbym wszystko przemyśleć na spokojnie. Mam niesamowitego kaca, tak jak wszyscy kibice - powiedział o swojej przyszłości w reprezentacji Holandii.
- Przeciwko tak trudnemu przeciwnikowi trzeba być dominatorem - zakończył De Boer.
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20