Dani Ramirez – ogniwo, którego brakowało

Dani Ramirez

Lech Poznań - Legia Warszawa, 04.07.2020 / fot. Mikołaj Barbanell

Dani Ramirez dołączył do Lecha Poznań w lutym tego roku. Z miejsca stał się ulubieńcem kibiców Kolejorza. Fani szybko zapomnieli o Darko Jevticu, a nowy piłkarz odpłacił się bardzo dobrą grą. Wydaje się, że to on jest tym elementem układanki, którego w Lechu brakowało.

Dani Ramirez jako brakujące ogniwo

Gdy okazało się, że w przerwie między rundami z Lecha odejdzie Darko Jevtić, było wiadomo, że Kolejorz będzie potrzebował zawodnika na tę pozycję. Wybór padł na dobrze znanego z polskich boisk Daniego Ramireza, który w barwach ŁKS-u wyróżniał się techniką i statystykami. W 2 kolejce zakończonego niedawno sezonu, obecny piłkarz Kolejorza, potrafił zdobyć gola dla beniaminka w meczu z Lechem.. Jevtić, który odszedł z Lecha do Rubina Kazań był odbierany przez kibiców z Poznania w bardzo krytyczny sposób. Wielu zarzucało temu zawodnikowi obijanie się, niesportowy tryb życia i szeroko rozumiane lenistwo.

Dani Ramirez wszedł do Lecha bez żadnych kompleksów. Kibice ze stolicy Wielkopolski w zasadzie od samego początku byli zadowoleni z takiego ruchu transferowego. Hiszpan pierwszą asystę w niebiesko-białych barwach zanotował w swoim trzecim meczu dla Lecha. Było to starcie z Jagiellonią Białystok. Następne liczby na koncie byłego zawodnika Stomilu czy ŁKS-u pojawiły się już w kolejnym meczu. W pojedynku z Górnikiem Zabrze, Dani Ramirez zdobył gola i zaliczył kolejną asystę. Taki sam zestaw liczb powtórzył w meczach z Zagłębiem Lubin i Pogonią Szczecin. Kolejnego gola i asysty hiszpański pomocnik zanotował pod koniec sezonu w meczach z Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok.

Osiągnięcia Ramireza pokazują, że jest on zawodnikiem, którego Lechowi brakowało. Kreatywny, potrafiący wykonywać stałe fragmenty gry i czujący tempo akcji rozgrywanych przez drużynę. Wszystko to sprawia, że Dani Ramirez odbierany jest jako piłkarz mogący dać wiele Lechowi. Mam nieoparte wrażenie, że to dopiero początek radosnych chwil związanych z tym zawodnikiem.

Bardzo solidny środek pola

Lech Poznań rozpoczął sezon 2019/2020 w zestawieniu z Karlo Muharem, Pedro Tibą i Darko Jevticiem w środku pola. Mimo, że początek rozgrywek był nie najgorszy, to dopiero odejście szwajcara i odstawienie Karlo Muhara sprawiło, że Kolejorz zaczął grać na miarę oczekiwań. Myślę, że nie trzeba nikogo przekonywać do tego, że początkowe ustawienie nie przyniosłoby Lechowi drugiego miejsca w ligowej tabeli.

Od momentu, w którym za kreowanie akcji ofensywnych odpowiedzialni zostali Tiba, Jakub Moder i Dani Ramirez gra zespołu z Poznania zaczęła być przyjemna dla oka. Wymienieni zawodnicy często wymieniali się pozycjami i razem się uzupełniali. Gdy wyżej wychodził Tiba, w jego miejsce wracał młody Moder, dla którego każdy mecz był nabieraniem doświadczenia. Szybkie wymiany piłki i rozrzucanie jej na skrzydła do ofensywnych bocznych obrońców, to znak rozpoznawczy Lecha z tymi zawodnikami. Do tego trzeba dodać dobrze wykonywane rzuty rożne i wolne oraz strzały z dystansu, z których kibice w Polsce zaczęli poznawać Jakuba Modera.

Dariusz Żuraw na jednej z konferencji prasowych mówił, że Dani Ramirez jest zawodnikiem, który będzie pasował do jego układanki. Zwracał uwagę na aspekty piłkarskie, które wymieniłem wyżej. I trzeba oddać trenerowi, że miał tutaj rację.

Lech będzie mocniejszy

Wiemy, że z końcem tego sezonu z Lecha odeszło dwóch ważnych zawodników. Christian Gytkjaer i Bohdan Butko pożegnali się z Poznaniem. Następny w kolejce do wyjazdu jest Kamil Jóźwiak, a nie wiadomo czy na tym się skończy. Jednak prezesi Kolejorza już sprowadzili w ich miejsce Alana Czerwińskiego i Mikaela Ishaka. Są to dopiero dwa pierwsze transfery, które oczywiście nie wystarczą. Można mieć jednak nadzieję, że tym razem okres transferowy nie będzie jednym z najgorszych w historii poznańskiego klubu.

Poparcie dla trenera Dariusza Żurawia wyrażałem już niejednokrotnie.

Dariusz Żuraw: Ocena dobra z perspektywą poprawy

Wierzę w to, że mając po dwóch solidnych zawodników na daną pozycję, jego Lech może osiągnąć więcej niż dotychczas. Z drugiej strony widzę jakie braki są w kadrze Kolejorza i niekiedy może brakować tej wymaganej solidności. Przerwa między sezonami jest bardzo krótka, a początek grania będzie bardzo intensywny. Lech mający broń w postaci trzech muszkieterów – Dani Ramirez, Pedro Tiba i Jakub Moder, nie musi martwić się o środek pola. To właśnie do tych piłkarzy trzeba teraz dopasowywać następnych, tak aby nie osłabić drużyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x