Czeska Fortuna:Liga: Baník Ostrava wyszarpuje remis w końcówce meczu. Slavia Praga traci punkty

fcb.cz

Slavia Praga wywiozła jedynie punkt z ciężkiego terenu jakim jest Ostrawa. Remis 2:2 i emocje do ostatnich sekund.


Podobnie jak w polskiej ekstraklasie, Czesi dobiegają do końca fazy zasadniczej. Wszystkie 16 zespołów jakie liczy Fortuna:Liga zmierzyły się o godzinie 18:00 w ramach 29. kolejki. Ja na tapetę wziąłem mecz z górnej połowy tabeli, gdzie Baník Ostrava gościł lidera z Pragi – Slavię. Obie ekipy miały coś do ugrania. Klub ze stolicy kraju morawsko-śląskiego walczy o czołową szóstkę, która daje większe szanse na europejskie puchary. Drużyna dowodzona aktualnie przez Luboša Kozela przed rywalizacją z Mistrzem kraju zgromadziła na swoim koncie 43 punkty w 28. spotkaniach. Zwycięstwo w ostatni weekend przeciwko Sigmie Ołomuniec 2:3 sprawiło, że Baníček jest bliski upragnionego celu. Pozostały dwie ostatnie przeszkody. Pierwsze, a zarazem najtrudniejsze zadanie czekało Baník na własnych śmieciach. Podopieczni Jindřicha Trpišovskego choć tylko zremisowali ostatnio bezbramkowo z Viktorią Pilzno, to cenny punkt pozwolił zachować bezpieczną przewagę ośmiu oczek nad bezpośrednim rywalem w walce o mistrzowski tytuł.

Patrząc na zestawienie jedenastki gości w porównaniu z ostatnim niedzielnym meczem, trener Trpišovský dokonał trzech zmian. Tomáša Holeša na defensywnym pomocniku zastąpił Iworyjczyk, Ibrahim Traoré. Lukáša Masopusta wygryzł natomiast młodszy kolega, Patrik Hellebrand. Na szpicy w miejsce Stanislava Tecla pojawił się Petar Musa. U gospodarzy z powodu żółtych kartek musiał pauzować Ondřej Šašinka, czyli autor jednej z trzech bramek przeciwko Sigmie. 22-latka zastąpił doświadczony Tomáš Smola. Na środku obrony wystąpił Václav Procházka. Jakub Pokorný kontuzjowany. Zabrakło również etatowego środkowego pomocnika, Roberta Hrubý’ego. W zamian fani z Ostrawy mogli oglądać na skrzydle Martina Fillo.

W pierwszej połowie zobaczyliśmy dwa gole. Zgodnie z planem prowadzenie objęli piłkarze Slavii Praga. Znakomitym strzałem z rzutu wolnego popisał się Nicolae Stanciu. Po restarcie ligi widać, że reprezentant Rumunii daje nareszcie to coś drużynie.

 

Szybka odpowiedź Baníka Ostrava. Kolejny stały fragment gry, tym razem rzut rożny, po którym najlepiej w polu karnym znalazł się Jaroslav Svozil. Stoper miejscowych z ostrego kąta zmieścił piłkę w siatce. Ondřej Kolář nie zachowa 20-tego czystego konta w obecnym sezonie.

Dzisiejsze zawody w dzielnicy Ostrava-Vítkovice miały bardzo dramatyczny przebieg. Spotkanie nie należało może do najładniejszych. Dziesięć żółtych kartek, w tym dwie czerwone i niesamowita końcówka, odpowiedź za odpowiedź. To właśnie te aspekty piłkarstwa wyzwalają w kibicach przeróżne emocje. Szkoda, że do całej tej ładnej otoczki brakowało widzów na trybunach. Wydawało się, że po trafieniu rezerwowego w tym spotkaniu Masopusta, to Slavia wywiezie komplet punktów z ciężkiego terenu. Stało się inaczej.

Baníček zdołał jeszcze zaskoczyć przeciwnika z kornera w desperackiej akcji. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Patrizio Stronati i głową uratował jeden punkt swojej drużynie. Piłkarze gospodarzy dali ponieść się radości i bardzo słusznie. Co za walka do ostatnich minut. Co ja mówię – sekund.


29. kolejka Fortuna:Liga, Městský Stadion (Ostrava-Vítkovice), Ograniczona liczba widzów.

FC Baník Ostrava – SK Slavia Praga 2:2 (1:1)

14′ Nicolae Stanciu

17′ Jaroslav Svozil

90+4′ Lukáš Masopust

90+7′ Patrizio Stronati

 

Żółte kartki: Stronati, Procházka, Potočný, Jánoš, Kaloč, Jirásek, Fleišman – Tecl, Zima, Yusuf Hilal.

Czerwone kartki: Milan Jirásek (Baník Ostrava) – Stanislav Tecl (Slavia Praga)

Arbiter główny: Ondrej Berka.

Baník: Laštůvka – Svozil, Václav Procházka, Stronati (C) – Fillo, Jánoš (70′ Kaloč), Milan Jirásek, Roman Potočný (85′ Baroš), Holzer – Kuzmanović (69′ Hrubý) (84′ Jiří Fleišman), Smola (63′ Rudolf Reiter).

Slavia: Ondřej Kolář – Coufal (88′ Yusuf Hilal), Kúdela, David Zima, Bořil (C) – Ševčík, Ibrahim Traoré (80′ Holeš) – Hellebrand (46′ Masopust), Stanciu (90+6′ Michal Frydrych), Provod – Petar Musa (46′ Tecl).



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x