Czeska Fortuna Liga: Siódme z rzędu zwycięstwo Viktorii Pilzno!

fcviktoria.cz/media

Viktoria Pilzno kontynuuje znakomitą serię siedmiu wygranych z rzędu. Podopieczni Adriana Gul’i rozprawili się tym razem z Baníkiem Ostrava. Pavel Bucha i Jan Kovařík jedynymi autorami bramek.


Mecz 27. kolejki czeskiej pierwszej ligi pomiędzy Baníkiem Ostrava, a wiceliderem z Pilzna zapowiadał się bardzo ciekawie. Niemniej jednak, pomimo piątego miejsca jakie zajmuje Baníček, to zdecydowanym faworytem dzisiejszych zawodów rozgrywanych w kraju morawsko-śląskim w Czechach była Viktoria Pilzno. Adrian Gul’a od kiedy jest trenerem klubu z południa kraju, a stało się tak 1 stycznia tego roku, notuje fantastyczną serię sześciu zwycięstw z rzędu. Na dodatek Viktorka prezentuje niezwykle ofensywny futbol, miły dla oka. Bardzo dobrze usposobione jest trio pomocników w drugiej linii, czyli Pavel Bucha, Lukáš Kalvach oraz Aleš Čermák. Myślę, że to główny atut wicemistrza Czech. Szeroka kadra sprawia, że były szkoleniowiec młodzieżowej reprezentacji Słowacji może mieć tylko ból bogactwa na kogo postawić, choćby na środku ataku. Jean-David Beauguel przychodził do Viktorii jako wicekról strzelców ubiegłego sezonu ( 14 goli ). Francuz miał więc zostać poważną konkurencją dla Michaela Krmenčíka. Nie do końca spełnia on oczekiwania, choć nie można powiedzieć, że mierzący 196 centymetrów wzrostu napastnik nie zdobywa bramek. Na tą chwilę jego dorobek wynosi 5 trafień w 14. meczach ligowych. Wszystkie gole zdobył właśnie pod wodzą Adriana Gul’i. Na Beauguela naciskają również Tomáš Chorý, a także najmłodszy z nich Ondřej Mihálik.

Prawie 3-miesięczna przerwa spowodowana pandemią koronawirusa nie wpłynęła najlepiej na zawodników Baníku Ostrava. Zespół Luboša Kozela mając za przeciwników 1.FK Příbram i FC Fastav Zlín, nie potrafił w obu przypadkach odnieść zwycięstwa ze słabiej notowanymi rywalami. Dwa punkty to dorobek Baníčka w tych spotkaniach. Klub, który swoje mecze na co dzień rozgrywa na stadionie miejskim w Ostrawie-Witkowicach liczy się nadal w walce o europejskie puchary. Obecny Baník nie jest jednak najbardziej bramkostrzelną drużyną z czołówki ( 37 trafień ). Viktoria przed dzisiejszą rywalizacją miała ich 55. Tacy napastnicy jak Serb, Nemanja Kuzmanović, czy Tomáš Smola powinni ciut więcej zamieszać w ofensywie. Nie należy zbyt wiele wymagać od gwiazdy klubu i czeskiej piłki, jaką niewątpliwie jest 38-letni Milan Baroš. Kibice spodziewali się raczej, że po powrocie z wypożyczenia z 1. FC Slovácko zaskoczy nareszcie Ondřej Šašinka. Tak się nie dzieje.

Bez zbędnych problemów FC Viktoria Pilzno zgarnęła kolejny komplet punktów pokonując na trudnym terenie Baník Ostrava 2:0. Bohaterem meczu zostaje Pavel Bucha, który zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie, a czwartą dla 5-krotnego Mistrza Czech. Do gola dołożył również asystę przy trafieniu rezerwowego w tym spotkaniu, Jana Kovaříka.

Już w najbliższą niedzielę hit rundy, gdzie Adrian Gul’a i jego rozpędzona ekipa uda się do Pragi, aby stoczyć bój ze Slavią Praga. 


27. kolejka Fortuna Liga, Městský Stadion (Ostrava-Vítkovice), Ograniczona liczba widzów.

FC Baník Ostrava – FC Viktoria Pilzno 0:2 (0:1)

33′ Pavel Bucha – rzut karny

78′ Jan Kovařík

 

Żółte kartki: Pokorný – brak.

Arbiter główny: Karel Hrubeš.

Baník: Laštůvka – Fillo (74’Holzer), Jakub Pokorný, Stronati, Fleišman (C) – Jánoš, Robert Hrubý (80′ David Buchta) – Rudolf Reiter (56′ Milan Jirásek), Kuzmanović, Roman Potočný – Ondřej Šašinka (79′ Smola).

Viktoria: Hruška – Řezník, Hejda, Brabec (C), Limberský – Pavel Bucha, Kalvach, Aleš Čermák (87′ Hořava) – Kayamba (87′ Ondřej Mihálik), Chorý (74′ Jean-David Beauguel), Jan Kopic (63′ Jan Kovařík).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x