Czego spodziewać się po przyszłym zawodniku Lecha Poznań – Alim Gholizadehu? Analiza gry

Twitter: @SportCharleroi

Ali Gholizadeh zostanie nowym zawodnikiem Lecha Poznań. John van den Brom zna Irańczyka z czasów, kiedy pracował w Belgii. Wydaje się, że trener “Kolejorza” doskonale wie, kogo sprowadza do swojej drużyny. Przeanalizujmy, co do zaoferowania ma Ali Gholizadeh.

Rekordowy transfer Aliego Gholizadeha do Lecha Poznań wkrótce stanie się faktem. Pierwszy poinformował o tym Piotr Koźmiński z “WP SportoweFakty”. Kwota, za jaką 27-latek przeniesie się do poznańskiego klubu, wyniesie 1,8 mln euro. Wielu kibiców przy ul. Bułgarskiej boi się, że Irańczyka nie spełni oczekiwań. Czy słusznie? Sprawdźmy.

Gholizadeh trafi do Lecha z belgijskiego Charleroi. Jednak ostatnie pół sezonu spędził na wypożyczeniu w lidze tureckiej, a dokładniej w zespole Kasımpaşa. W klubie ze stolicy wystąpił zaledwie cztery razy, z czego w trzech pierwszych spotkaniach został wpuszczony na murawę boiska na końcowe kilkanaście minut. Dopiero w ostatnim meczu przed feralną kontuzją (przeciwko Ümraniyesporowi) zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Od tamtego momentu pozostaje wyłączony z gry. Jak informuje portal “Meczyki.pl”, zawodnik przeszedł już operację artroskopii kolana polegającej na szyciu łąkotki i aktualnie jest na etapie rehabilitacji.

Cofnijmy się więc do czasów, kiedy Gholizadeh reprezentował belgijską drużynę Royal Charleroi.

W jakich strefach boiska porusza się Ali Gholizadeh?

Poniższe heatmapy przedstawiają obszary działań Irańczyka podczas trzech ostatnich sezonów w Charleroi (kolejno od 2020/21 do 2022/2023).

Źródło: sofascore.com
Źródło: sofascore.com
Źródło: sofascore.com

Możemy z nich wywnioskować, że Gholizadeh, grając na pozycji prawoskrzydłowego, lubi schodzić do środka i to tam stara się otrzymać podanie. Dzięki temu boczny obrońca lub wahadłowy po jego stronie ma sporo wolnej przestrzeni tuż przy linii bocznej.

 

Przejdźmy do statystyk. Ali Gholizadeh rozegrał łącznie 143 spotkania w koszulce “Zebr”. W nich zdobył 23 bramki i zanotował 26 asyst. Najlepszy sezon Irańczyka pod względem liczbowym przypadł na lata 2020-2021. Wówczas 27-latek dostarczył swojemu zespołowi 8 goli i 7 asyst we wszystkich rozgrywkach (dane wg. Transfermarkt).

Jedną z asyst Gholizadeha podczas tamtej kampanii mogą pamiętać sami kibice Lecha Poznań. “Kolejorz” mierzył się bowiem z Charleroi w fazie play-off kwalifikacji do Ligi Europy. Co prawda belgijska drużyna przegrała tamto spotkanie, ale Irańczyk popisał się wyśmienitym dograniem do swojego kolegi, Mamadou Falla, który zdobył bramkę kontaktową.

YouTube: Łukasz fan/Polsat Sport
YouTube: Łukasz fan/Polsat Sport
YouTube: Łukasz fan/Polsat Sport

To nie jedyna taka sytuacja, gdy Gholizadeh celowo przytrzymuje piłkę przy nodze, czeka na wbiegającego w pole karne bądź wolną przestrzeń gracza, a następnie posyła wspaniałe podanie otwierające drogę do bramki.

Analiza gry Aliego Gholizadeha w Charleroi

Rzućmy okiem na mecz ligowy przeciwko OH Leuven. Gholizadeh otrzymuje futbolówkę, będąc po prawej stronie boiska. Przed sobą ma sporo wolnej przestrzeni, ale postanawia zwolnić i przełożyć piłkę na swoją lepszą, lewą nogę. Czeka na Kaveha Rezaei’ego, a gdy ten wbiega w pole karne, posyła idealne podanie między dwójkę zawodników rywala. Rezaei znajduje się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i pewnie wykorzystuje okazję wykreowaną przez swojego rodaka.

YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM

Dokładnie w tym samym meczu Gholizadeh notuje kolejne kluczowe zagranie. Tym razem dopada do bezpańskiej piłki i w jednym kontakcie posyła ją do nóg niepilnowanego Rezaei’ego.

YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM

27-latek może również występować po drugiej stronie – w roli piłkarza wbiegającego w wolną przestrzeń, który oczekuje na prostopadłe podanie. Oto przykłady.

Na tapet weźmiemy spotkanie ligowe z minionej kampanii. Piłka wędruje do ustawionego w okolicy 25. metra Marco Ilaimaharitry. W tej chwili kapitan Charleroi skupia na sobie uwagę dwóch graczy drużyny przeciwnej. To stwarza wolną przestrzeń dla Aliego Gholizadeha. Irańczyk wyczuwa odpowiedni moment, wbiega w pole karne, a Ilaimaharitra obsługuje go prostopadłym podaniem. Następnie widzimy majstersztyk Gholizadeha, który wystawia piłkę dla Daana Heymansa. “Zebry” obejmują prowadzenie.

YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM
YouTube: Oud-Heverlee Leuven/ELEVEN BELGIUM

Tak samo było podczas meczu przeciwko Sint-Truidense VV. Gholizadeh wykorzystuje wolną przestrzeń za plecami wysuniętego obrońcy, a jego kolega z zespołu kapitalnie dogrywa. 27-latek znajduje się w sytuacji sam na sam z golkiperem.

YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV

Pięknie wyglądała też dwójkowa akcja Gholizadeha z Ryotą Morioką w starciu przeciwko Cercle Brugge. Irańczyk zagrywa piłkę w poprzek boiska i w pełnym biegu przedostaje się w pole karne rywala. Morioka posyła górną piłkę do rozpędzonego Aliego, a ten lekkim dotknięciem kieruje futbolówkę w stronę bramki.

YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV

Te sytuacje powtarzały się w wielu meczach Gholizadeha w Charleroi. 27-latek potrafi równie dobrze odegrać obydwie role – gracza dogrywającego oraz zawodnika wbiegającego w wolną przestrzeń.

Magiczna lewa noga i genialna technika

Nie ulega jednak wątpliwości, że jego największym atutem jest lewa noga oraz ponadprzeciętna technika. Gholizadeh, grając jako prawoskrzydłowy, bardzo często schodzi z piłką do środka i dopiero wtedy szuka rozwiązań. Jeśli chodzi o aspekty techniczne był on jednym z lepszych piłkarzy w lidze belgijskiej pod tym względem. Potrafi doskonale kontrolować futbolówkę, bardzo dobrze radzi sobie w grze na małej przestrzeni. Zobaczmy, jak wygląda to w praktyce.

Wrócimy do meczu przeciwko Cercle Brugge. Głównymi aktorami ponownie stają się Ryota Morioka i Ali Gholizadeh, choć to ten drugi ma największy udział w tej akcji. Zaczyna się od tego, co omawialiśmy chwilę wcześniej – ruchu w wolną przestrzeń. Chwilę później Gholizadeh jest w sytuacji jeden na jeden.

YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV

Ścina do środka i strzela. Piłka po rękach bramkarza odbija się od słupka.

YouTube: RCSCTV

Starcie z KAS Eupen i podobna pozycja. Irańczyk trzyma futbolówkę przy swojej lewej nodze, szybkim i krótkim ruchem układa ją sobie na strzał i …

YouTube: RCSCTV/ELEVEN BELGIUM

trafia do siatki.

YouTube: RCSCTV/ELEVEN BELGIUM

Wspomnieliśmy też o grze na małym obszarze boiska. Gholizadeh czuje się w tym aspekcie naprawdę komfortowo. Jest w stanie znaleźć rozwiązanie w bardzo trudnej sytuacji oraz wyprowadzić drużynę z ciasnych przestrzeni.

Z Cercle Brugge dał popis swoich umiejętności, a także pomysłowości, omijając obrońcę zagraniem pomiędzy jego nogami i obsługując Massimo Bruno.

YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV
YouTube: RCSCTV

Operowanie piłką na małej przestrzeni również nie sprawia mu problemów.

YouTube: KAA Gent
YouTube: KAA Gent

W tej sytuacji górnym podaniem (kolejny jego atut) odnalazł zawodnika “Zebr” stojącego około 30 metrów od bramki rywala. Przeniósł piłkę z obszaru o dużej gęstości graczy do takiego, gdzie wolnego miejsca jest bardzo dużo. To dodatkowo wskazuje na jego fantastyczną wizję i obserwację, co potwierdzał we wcześniejszych fragmentach.

Przewidywalność pozwala mu być … nieprzewidywalnym?

Gdyby Gholizadeh ciągle schodził na swoją lepszą nogę, stałby się mocno przewidywalny dla wielu defensorów. Dlatego gdy tylko nie widzi możliwości, aby przełożyć piłkę na lewą nogę, postanawia zwieść przeciwnika i zejść na słabszą, prawą nogę.

To widać podczas spotkania Charleroi z KAA Gent. Alessio Castro-Montes (Gent) jest przekonany, że Gholizadeh zejdzie za chwilę na lewą nogę. Wówczas dla Irańczyka otwiera się przestrzeń, aby poprowadzić piłkę przy prawej stopie. Robi to, a następnie znajduje podaniem Jacksona Tchatchouę.

YouTube: KAA Gent/ELEVEN BELGIUM
YouTube: KAA Gent/ELEVEN BELGIUM
YouTube: KAA Gent/ELEVEN BELGIUM

Co na minus?

Ale czy Ali Gholizadeh ma w ogóle jakieś słabe strony? To proste, bo nie ma przecież piłkarzy doskonałych. A z pewnością nie jest nim Ali Gholizadeh. Mimo wielu atutów, ma też swoje wady. Jedną z najbardziej kluczowych jest brak stabilizacji jeśli chodzi o formę. Na przestrzeni sezonu Irańczyk potrafi grać naprawdę nierówno.

Co więcej, pojawiają się znaki zapytania odnośnie kwestii aklimatyzacji Irańczyka w Polsce. Ostatnie 5 sezonów (wyłączając okres wypożyczenia do Turcji) Gholizadeh spędził w Charleroi, gdzie miał okazję występować ze swoimi rodakami (m.in. Kavehem Rezaeim czy Amirhosseinem Hosseinzadehem), a także wieloma muzułmanami. Dyrektor zarządzający klubu, Mehdi Bayat, też ma pochodzenie irańskie. To sprawiło, że Gholizadeh mógł poczuć się tam swobodniej.

Podsumowując, Ali Gholizadeh może być wyróżniającą się postacią w polskiej Ekstraklasie. Jego technika, umiejętność obserwacji czy inteligencja boiskowa stoją na bardzo wysokim poziomie. Lech pozyskuje piłkarza o znakomitej jakości, lecz musi liczyć się z ryzykiem wynikającym z możliwości słabego przystosowania się Irańczyka do nowego środowiska, a także jego częstych wahań formy. Jeśli to nie okaże się problemem, “Kolejorz” będzie miał świetnego gracza.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.