Cracovia w półfinale Pucharu Polski. Kosecki w wyjściowym składzie

Sergiu Hanca (Cracovia), Paweł Wszołek (Legia) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

W ćwierćfinale Pucharu Polski Chojniczanka Chojnice zmierzyła się z Cracovią. Zespół z Ekstraklasy nie dał szans swoim rywalom, wygrywając to spotkanie różnicą trzech bramek.

W zespole z Krakowa od pierwszej minuty występował – pozyskany w ostatnim okienku transferowym – Jakub Kosecki. Co prawda skrzydłowy zaliczył już w swój debiut w ekipie “Pasów”, ale dopiero teraz były piłkarz m.in. Legii Warszawa czy Śląska Wrocław, pojawił się w pierwszym składzie.

Zespół Michała Probierza otworzył wynik tego spotkania już w czternastej minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową zgrał Piszczek, a następnie dopadł do niej van Amersfoort, który bez problemu pokonał Pawła Sokoła. To trafienie należało się ekipie z Ekstraklasy. W pierwszej połowie to właśnie Cracovia narzucała rywalom tempo gry. Piłkarze Chojniczanki nie potrafili ani tworzyć groźnych akcji, ani przez dłuższy czas utrzymać się przy piłce. Mimo dominacji na boisku, krakowianie przed zejściem do szatni byli w stanie tylko raz umieścić futbolówkę w bramce rywali. Należy również wspomnieć, że gol van Amersfoorta był jedynym celnym strzałem w pierwszej odsłonie tego spotkania.

Chojniczanka bez szans

Po zamianie stron defensorzy Chojniczanki mieli problem, by zatrzymać – rozgrywającego bardzo dobre spotkanie – Jakuba Koseckiego. Były reprezentant Polski miał sporo okazji, żeby zaprezentować swoje umiejętności techniczne. Jednak drugą bramkę dla Cracovii zdobył Daniel Pik. Po strzale 21-latka piłka odbiła się od jednego z obrońców drużyny gospodarzy, po czym wylądowała w siatce Pawła Sokoła. Na kolejne trafienie trzeba było czekać zaledwie dwie minuty. W 57. minucie gwoźdź do trumny ekipy Adama Noconia wbił van Amersfoort, po raz drugi wpisując się na listę strzelców tego pucharowego starcia. Po tym golu obaj szkoleniowcy zdecydowali się na zmiany w swoich składach. W przeciągu dwunastu minut na murawie pojawiło się dziewięciu nowych zawodników.

Najgroźniejszą sytuacją gospodarzy był rzut wolny wykonywany przez Ziętarskiego. Pomocnik Chojniczanki był w stanie wyminąć strzałem mur ustawiony przez bramkarza Cracovii, jednak piłka uderzyła zaledwie w słupek. Oprócz tej akcji gospodarze nie tworzyli zbyt wielu szans na zdobycie bramki. Tym samym Cracovia awansowała do półfinału Pucharu Polski.

03.03.2021 r., Ćwierćfinał Pucharu Polski

Chojniczanka Chojnice – Cracovia 0:3 (0:1)

van Amersfoort 14′ 57′, Plik 55′,

Chojniczanka Chojnice: Sokół – Mudra, Klabnik, Bartosiak, Grobelny – Kona (Czajkowski 59′), Ziętarski – Napolov (Ryczkowski 58′), Mikołajczak (Emche 70′), Klichowicz (Pląskowski 69′) – Skrzypczak (Nowak 58′)

Cracovia: Niemczycki – Rapa, Rodin, Szymonowicz, Rocha (Ferraresso 79′) – Pik (Strózik 60′), van Amersfoort, Sadikowvic –  Fiolic (Hanca’ 60″), Piszczek (Rivaldinho 71′), Kosecki (Hanca 60′)

Żółte kartki: Mikołajczak 23′ – Niemczycki 81′

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x