Bundesliga: Wraca stary, dobry Bayern? Bayer rozbity

Jamal Musiala

Zdjęcie: Bayern Monachium

To był spokojny, piątkowy wieczór dla Bayernu Monachium na Allianz Arena.

“Bawarczycy” w ostatnich tygodniach złapali zadyszkę. Bo inaczej nie można nazwać faktu, że przed przerwą reprezentacyjną nie potrafili wygrać w czterech kolejnych meczach Bundesligi. Ale co ma powiedzieć Bayer, który wylądował tuż nad strefą spadkową? Teoretycznie zatem był to mecz na przełamanie dla obydwóch drużyn, lecz faworyt był jasny – aktualny mistrz kraju.

I tym razem nie zawiódł. Bayern w końcu przypominał ten z najlepszej wersji – dominujący i tworzący groźne sytuacje niemal przy każdej akcji. Do tego błyszczał w tym meczu Jamal Musiala. Dziewiętnastolatek zdobył bramkę i zaliczył asysty przy trafieniach Leroya Sane i Sadio Mane. Oprócz tego w drugiej połowie wynik przypieczętował Thomas Mueller. “Aptekarze” niewiele mieli do powiedzenia w tym spotkaniu i popełniali sporo błędów.

Bayern musi teraz czekać na odpowiedzi rywali. Jednakże przy korzystnych rezultatach może po tej kolejce zostać nawet wiceliderem w Bundeslidze.


30.09.2022, 20:30, Allianz Arena, 8. kolejka Bundesligi

Bayern Monachium – Bayer Leverkusen 4:0 (3:0)

Bramki: 3. Sané (Musiala), 17. Musiala (T. Müller), 39. Mané (Musiala), 84. T. Müller

Bayern Monachium: Neuer (C) – Pavard, Upamecano (81. Mazraoui), de Ligt, Davies – T. Müller, Kimmich, Sabitzer (65. Goretzka), Musiala (81. Gravenberch) – Sané (74. Choupo-Moting), Mané (65. Gnabry).

Bayer 04 Leverkusen: Hrádecký (C) – Kossounou, Tah, Tapsoba, Bakker (46. Hincapié) – Demirbay, Andrich – Frimpong (46. Aránguiz), Hudson-Odoi (61. Adli), Diaby (75. Hložek) – Schick (61. Azmún).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x