Brutalny powrót “Kanarków”
Powrót do elity w wykonaniu Norwich City nie przebiegł po ich myśli. W pierwszym spotkaniu sezonu podejmowali Crystal Palace i musieli uznać wyższość rywala, przyjmując pokaźną lekcję pokory już w pierwszej kolejce.
W 39. minucie Jason Puncheon dośrodkował w pole karne, a Wilfried Zaha posłał piłkę do siatki ekwilibrystycznym uderzeniem. Warto tu zwrócić uwagę na statyczność obrony Norwich i zła interwencję Johna Ruddy’ego. Po przerwie w 49.minucie Puncheon wykonywał rzut rożny, obrona Norwich stanęła w miejscu po raz drugi, Pape Souare nabiegł na piłkę i głową zgrał ją do Delaneya, który podwyższył na 2:0. W 69. minucie Nathan Redmond dostał piłkę na dwudziestym piątym metrze, przymierzył i posłał ją pod ręką interweniującego Speroniego. Ostatnie słowo należało jednak do gości i w doliczonym czasie McArthur prostopadłym podaniem uwolnił Cabaye’a, a ten pokonał zrozpaczonego bramkarza Norwich ustalając wynik spotkania.
Norwich City 1:3 (0:1) Crystal Palace – 08.08.2015 (16:00)
Bramki:
Kartki:
Norwich: Ruddy – Brady, Bassong, Martin, Whittaker – Hoolahan, Dorrans (80.Hooper), Johnson, Howson, Tettey (54.Redmond) – Grabban (54.Jerome)
Crystal Palace: McCarthy – Ward, Dann, Delaney, Souare – Puncheon, McArthur, Cabaye, Zaha (72.Bolasie), Mutch (72.Jedinak) – Murray (82.Wickham)