uefa.com

Historyczne zwycięstwo Polski oraz trzy punkty dla Niemców w grupie C. Wcześniej pierwszy mecz grupy D, wynik 1:0 w meczu Chorwacja-Turcja. Tak w skrócie wyglądał trzeci dzień mistrzostw, czas jednak na podsumowanie!

Zawodnik dnia

Manuel Neuer – w spotkaniu z Ukrainą udowodnił, dlaczego mówi się o nim, jako o najlepszym bramkarzu na świecie. Kilka kapitalnych interwencji i w głównej mierze dzięki niemu mistrzowie świata zagrali na zero z tyłu.

Zaskoczenie dnia

Bartosz Kapustka – cała Polska drżała o kostkę Kamila Grosickiego, chcąc by skrzydłowy z Ligue 1 doszedł do siebie na pierwsze spotkanie. Zastąpić go miał ktoś z dwójki Kapustka/Peszko. Selekcjoner Adam Nawałka postawił na piłkarza Cracovii, a ten w ramach podziękowania… rozegrał mecz życia. Podejmował dojrzałe decyzje, szanował piłkę, w ofensywie był dziś jednym z kluczowych polskich zawodników. Pochwały posypały się dla Bartka od wielu piłkarskich legend. Jeżeli Kapustka nadal tak będzie grał na EURO, to możliwe, że nie będziemy go już oglądać zbyt długo na naszych Ekstraklasowych boiskach.

Plusy dnia

+ Grzegorz Krychowiak – generał naszego zespołu, wybrany jako Man of the Match spotkania z Irlandią Północną. Zagrał dokładnie tak, jak oczekiwaliśmy. Był tym samym Krychowiakiem, którego w sezonie klubowym co tydzień wychwalają fani Sevilli. Świetnie przerzuty, doskonały w odbiorze, bez większych błędów

+ Ivan Perisić – miał pecha w meczu z Turcją. Był jednym z najaktywniejszych zawodników na boisku, posyłał świetne piłki w pole karne, sam miał kilka okazji strzeleckich… jednak za każdym razem brakowało centymetrów. Mimo to, występ na plus

Minusy dnia

– Michał Pazdan – oby okazało się to bardziej, typowym polskim narzekaniem… jednak trzeba przyznać, Pazdan nie zagrał dobrego meczu. Michał był w dobrej formie kilka miesięcy temu, wtedy w ciemno można go było stawiać obok Glika w obronie. Dzisiejszego meczu jednak piłkarz Legii nie może w stu procentach zaliczyć do udanych. Jasne, było zwycięstwo. Jednak problemy byłego gracza Jagiellonii z tym, by w odpowiednim momencie zaasekurować partnera, czy dobrze się ustawić, nie wróżą zbyt optymistycznie przed meczami z cięższymi rywalami. Takimi bez wątpienia będą Niemcy i Ukraina.

– Ukraina – Tutaj minus nie za grę, bo ta momentami na tle mistrzów świata wyglądała bardzo dobrze, jednak za ilość niewykorzystanych sytuacji jakie mieli nasi wschodni sąsiedzi. Co prawda, kilka razy popisywał się świetnymi interwencjami Neuer oraz z linii bramkowej piłkę wybijał Boateng, jednak jeżeli chce się pokonać Niemców, trzeba wykorzystywać to co daje los. Polska wykorzystała swoje jedyne dwie okazje w Warszawie i wygrała 2:0, Ukraina nie była na tyle skuteczna i musiała uznać wyższość rywali. Minus bardziej za pecha, niż za postawę.

Gol dnia

Luka Modrić – pojawiły się głosy, że przy tym trafieniu zawodnikowi Realu Madryt pomógł sam bramkarz turecki, który nie zachował się zbyt dobrze. Jednak trzeba oddać Modriciowi, że nieważne czy goalkeeper popełnił błąd czy też nie, strzał był wyborny. Uderzenie z około 20 metrów, proste podbicie i gol na wagę trzech punktów dla reprezentacji Chorwacji.

Liczba dnia

42 – po tylu latach Polska wygrywa mecz inauguracyjny na wielkim turnieju. W końcu mecz otwarcia nie jest spotkaniem, po którym musimy mówić, że następne starcie będzie już o wszystko.

Pytanie dnia

Jak daleko zajdzie Polska na tym EURO?

Wielu obawiało się spotkania z Irlandią Północną, w końcu była to drużyna niepokonana od 12 spotkań, nie stracili gola z gry od ponad roku. Nam się jednak udało wygrać po golu z gry, w ten sposób pokazaliśmy naszą siłę. Następny rywal? Niemcy. Nie będziemy faworytami, jednak nie mamy nic do stracenia. Już mając trzy punkty możemy wyjść z grupy, z trzeciego miejsca. Gdzie jednak się zatrzymamy? 1/8? Ćwierćfinał? Kto wie, kto wie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.