Adrian Gula
fot. pilkarskiswiat.com
Udostępnij:

Adrian Gula: Uważam, że pewne rzeczy i ustalenia muszą pozostać w szatni

Wisła Kraków nie potrafi ustabilizować formy i żeby uspokoić nastroje pod Wawelem, to muszą zainkasować trzy "oczka" z Radomiakiem Radom (piątek, godz. 20:30).

Po wygranych derbach miasta z Cracovią (1:0) przyszedł zimny prysznic w Białymstoku. Ósma porażka pod wodzą Adriana Guli sprawiła, że są blisko strefy spadkowej. W piątek zabraknie za to zawieszonego za czerwoną kartkę Michala Frydrycha.

Kto zastąpi zatem czeskiego piłkarza? - Jedną z opcji jest Adi Mehremić, który uporał się z urazem i od dłuższego czasu pracuje na pełnych obrotach. Na spotkanie z Radomiakiem mamy do dyspozycji łącznie trzech środkowych obrońców, dlatego wierzę, że mimo kilku ubytków będziemy silni i pokażemy to na boisku - tłumaczy trener.

- Cały czas pracujemy i wdrażamy proces, który ma za zadanie wpłynąć na mentalność piłkarzy, bo oni muszą czuć i być przekonani, że nie ma sytuacji bez wyjścia. To był dla nas pewnego rodzaju test, który sumiennie przeanalizowaliśmy, dlatego jestem przekonany, że przyniesie to oczekiwane efekty - dodaje Gula.

Podkreśla, że istotna jest stabilność i powtarzalność, by w każdym meczu utrzymywać koncentrację od pierwszej minuty. - Uważam, że pewne rzeczy i ustalenia muszą pozostać w szatni i nie powinno się o nich opowiadać w mediach. Wszyscy czujemy odpowiedzialność, a naszym zadaniem jest to pokazać za każdym razem, kiedy wybiegniemy na boisko - zaznacza.


Avatar
Data publikacji: 25 listopada 2021, 20:32
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.