Żuraw: Słyszeliśmy, że nasz rywal jest najmocniejszą drużyną na Cyprze

lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

Lech Poznań zdemolował w meczu wyjazdowym III rundy eliminacji Ligi Europy Apollon Limassol (5:0) i zameldował się w kolejnej rundzie. To najwyższe zwycięstwo naszej drużyny od dziesięciu lat w europejskich pucharach.

To nie są leszcze – zwykł mawiać klasyk. Tak też podkreślali eksperci o Apollonie, którzy na co dzień śledzą cypryjskie rozgrywki. – Zbierając informację o Apollonie od wszystkich naszych rozmówców słyszeliśmy, że nasz rywal jest w obecnej chwili najmocniejszą drużyną na Cyprze, więc wygrać tutaj 5:0 to niesamowita sprawa, która nas bardzo cieszy. Punktem zwrotnym tego spotkania był drugi gol strzelony przez nas zaraz po przerwie, od tego momentu mieliśmy już zupełną kontrolę nad tym, co działo się na boisku – ocenił Dariusz Żuraw.

Za niespełna tydzień decydujące starcie o fazę grupową, stąd Ekstraklasa SA zdecydowała przystać na przełożenie weekendowego spotkania ligowego z Pogonią Szczecin, by polski klub mógł lepiej przygotować się do rywala (Royal Charleroi lub FC Partizan). – Wiedzieliśmy, że Apollon gra trójką obrońców i ustawia defensywę wysoko, dlatego od początku szukaliśmy możliwości prostopadłych podań między obrońcami i okazało się to skuteczne, bo przyniosło nam gole. Tak wysokie zwycięstwo z mocnym rywalem pokazuje, że mój zespół jest w dobrej formie i będziemy chcieli to udowadniać także w kolejnych spotkaniach – przyznał szkoleniowiec.

źródło: lechpoznan.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x