Żuraw: Ostatecznie zasłużyliśmy na awans

źródło: lechpoznan.pl/ fot. Przemysław Szyszka

Lech Poznań został ostatnim półfinalistą Totolotek Pucharu Polski. “Kolejorz” bez problemów uporał się z pierwszoligową Stalą Mielec (3:1).

– Przyjechaliśmy tutaj po awans i udało się go wywalczyć. Szybko objęliśmy prowadzenie po naprawdę dobrym początku. Później dołożyliśmy drugą bramkę i wydawało się, że mamy już ten mecz pod kontrolą. Punktem zwrotnym mogła być sytuacja z rzutem karnym, który najpierw był podyktowany, a później cofnięty. Chwila dekoncentracji sprawiła, że straciliśmy gola i wtedy w drugiej połowie musieliśmy się trochę napracować, żeby ten awans przypieczętować i myślę, że ostatecznie na niego zasłużyliśmy – przyznał Dariusz Żuraw po ostatnim gwizdku.

Trener “Kolejorza” zaskoczył wielu fanów wystawiając w podstawowym składzie Rosjanina Timura Zhamaletdinova, a ten odwdzięczył się za zaufanie zdobytą bramką. – Christian Gytkjaer borykał się w ostatnim czasie z drobnym urazem i dlatego został w Poznaniu, a Timur bardzo dobrze wyglądał w tym okresie przygotowawczym i dlatego to on dzisiaj zagrał – wytłumaczył Żuraw. Stal Mielec pokazał się z dobrej strony i dla lechitów było to dobre przetarcie przed sobotnim klasykiem, gdzie zmierzy się z warszawską Legią. – Oglądając ich grę widać było, że jest to zespół dobrze poukładany i fajnie grający w piłkę. Nie bronili się kurczowo, chcieli grać i strzelać gole. Chwała im za to, bo dobrze wiedzieli jaki my mamy potencjał. Myślę, że to był fajny mecz do oglądania – zakończył opiekun drużyny.

źródło: lechpoznan.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x