Zazdrość i złośliwość Brzęczka?
Rzadko kiedy zgadzam się z dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim, ale w tym momencie muszę mu przyznać rację, ponieważ szef Weszło w tym aspekcie dobrze mówi. Poniżej wyjaśnię dlaczego.
Zanim jednak to zrobię, napiszę, co powiedział Stanowski. Dziennikarz w dzisiejszym programie Misja Futbol powiedział, że Jerzy Brzęczek może robić na złość Czesławowi Michniewiczowi, zabierając mu część ekipy. I moim zdaniem jest w tym sto procent racji. Brzęczek nie ma pomysłu na grę, a wyniki ma tylko ze słabszymi ekipami. Z tymi lepszymi sukcesem jest remis. Natomiast młodzieżówka Michniewicza i ma wyniki i gra pięknie dla oka. Po zeszłorocznym sukcesie na młodzieżowych Mistrzostwach Europy, sporo osób odświeżało hasło z 1992 - zmieniamy szyld i jedziemy dalej. Dużo dziennikarzy i kibiców zwalniało wtedy Brzęczka, a w jego miejsce widziało właśnie Michniewicza. Dzisiaj nasza młodzieżówka pod wodzą Michniewicza gra arcyważne spotkanie z Rosją, ale trener nie może skorzystać z kilku piłkarzy, ponieważ ci pojechali sobie na wycieczkę do Bośni. Niestety Brzęczek nie zwolnił ich po meczu z Holendrami i zabrał ich na Bałkany, by chłopcy mogli obejrzeć mecz pierwszej reprezentacji z wysokości trybun. Przykre, że na takim poziomie może być zazdrość oraz złośliwość — mi nie idzie, więc zrobię wszystko, by innym również nie szło.
Kamil Radomski
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52