Zapowiedź 27. kolejki Ekstraklasy: Liga wraca po reprezentacyjnej przerwie

Mecze reprezentacji narodowych za nami, pora więc znów skoncentrować się na rozgrywkach Ekstraklasy. Do końca rundy zasadniczej zostało już naprawdę niewiele, a my wciąż nic nie wiemy – różnice są tak niewielkie, że liczy się dosłownie każdy punkcik. W najbliższej kolejce pasjonujące walki nie powinno zabraknąć, przed nami bowiem kilka arcyciekawych spotkań.

Wisła Kraków – Lech Poznań – piątek 20:30 – HIT KOLEJKI

Już dzisiaj czeka nas jedno z najciekawszych spotkań tej 27. kolejki. W Krakowie spotkają się Wisła, która do tej pory wygrała na wiosnę 4 z 6 spotkań, z Lechem, który zanotował 5 zwycięstw oraz remis. Jeszcze dwa – trzy tygodnie temu powiedzielibyśmy, że to Kolejorz est murowanym faworytem do zwycięstwa w tym starciu. Podopieczni trenera Bjelicy wygrywali mecz za meczem, a wielu już wręczało im trofeum mistrzowskie. W ostatnim spotkaniu z Górnikiem Łęczna Lech złapał jednak sporą zadyszkę, a rytm meczowy zaburzyła też nieco przerwa reprezentacyjna. Wisła jest na wiosnę bardzo groźna, i na pewno będzie dla Lecha trudnym rywalem.

Problemem dla Lech może być też nieobecność kluczowych zawodników: w Krakowie zabraknie napastnika Dawida Kownackiego, a także kapitana drużyny, Łukasza Trałki. Wisła takich problemów nie ma – dziś wieczorem do gry zdolni powinni być wszyscy zawodnicy Białej Gwiazdy. Na wiosnę przy Reymonta krakowiacy wyłącznie zwyciężają, dziś z pewnością powalczą o przedłużenie tej serii.

Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin – niedziela 18:00

W niedzielny wieczór na murawę Energa Areny w Gdańsku wybiegną czwarta i piąta drużyna obecnych rozgrywek, emocji nie powinno więc zabraknąć, pomimo faktu, że oba zespoły zdobyły w 2017 roku zaledwie po 7 punktów. Spotkania Lechii z Zagłębiem bywały ostatnio prawdziwą ucztą dla oka. Oba zespoły potrafią grać ładną, poukładaną piłkę, mamy więc nadzieję, że i tym razem nas nie zawiodą.

Piłkarze gdańskiego klubu nie mogą być zadowoleni ze swoich ostatnich wyników. Ich gra wcale nie wygląda źle, z Legią Warszawa zagrali wręcz bardzo dobrze. Pomimo to, brakuje zwycięstw – trzy porażki z rzędu to z całą pewnością powód do niepokoju. Kibice z Gdańska na pewno liczą, że przerwa reprezentacyjna została dobrze przepracowana, że dzięki wygranemu 11:0 sparingowi odblokuje się nieco ofensywa, a obrońcy przestaną, jak mówi trener Nowak, sami strzelać sobie bramki. Lechia to wciąż kandydat do mistrzostwa, i od mistrzowskiej formy dzieli ich naprawdę niewiele.

Zagłębie natomiast, choć jest w tabeli tylko o jedną pozycję niżej, jest raczej uwikłane w walkę o utrzymanie się w grupie mistrzowskiej. Po tej kolejce mogą spaść nawet na ósmą pozycję, przegrana w Gdańsku nie wchodzi więc w grę. Aby to osiągnąć, Miedziowi z całą pewnością będą jednak musieli zaprezentować więcej niż w ostatnich spotkaniach z Ruchem i Cracovią.

Ruch Chorzów – Piast Gliwice – poniedziałek 18:00

Nasz ostatni hit w tej kolejce zamknie zmagania 27. rundy – w Chorzowie zmierzą się zespoły Ruchu i Piasta. Zespoły te zajmują co prawda odpowiednio 12. i 14. pozycję, ale ich gra w ostatnich kolejkach z pewnością na to nie wskazuje. Ruch jest obok Lecha najlepszym zespołem wiosny: Niebiescy zdobyli już 13 punktów i znacznie oddalili od siebie widmo spadku. Piast nie miał tak dobrego startu na wiosnę, ale dwa ostatnie spotkania to już komplet punktów i aż 7 strzelonych bramek. Żaden z zespołów nie prezentował przed meczami reprezentacji formy godnej spadkowicza, można więc liczyć na to, że w Chorzowie padnie w poniedziałek sporo bramek.

Minimalnym faworytem będzie chyba w tym spotkaniu zespół gospodarzy. Chorzowianie imponują stabilnością formy, a ofensywne trio: Moneta – Niezgoda – Przybecki, stało się prawdziwym postrachem dla defensorów. A przecież Piast, choć skuteczny w ofensywie, ma spore problemy w obronie. Ostatni raz czyste konto udało się Piastunkom zachować na początku grudnia, nie pomoże także brak Heberta zawieszonego za czerwoną kartkę.

Pozostałe mecze 27. kolejki LOTTO Ekstraklasy:

Śląsk Wrocław – Korona Kielce – piątek 18:00
Arka Gdynia – Górnik Łęczna – sobota 15:30
Wisła Płock – Cracovia – sobota 18:00
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin – sobota 20:30
Jagiellonia Białystok – Bruk-Bet Nieciecza – niedziela 15:30