Zapowiedź 17. kolejki LOTTO Ekstraklasy

W nadchodzącej 17. kolejce LOTTO Ekstraklasy, liczymy na podtrzymanie imponującej średniej bramek na mecz, która w poprzedniej kolejce wyniosła 4,25. Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem przyszłej kolejki jest to pomiędzy Zagłębiem Lubin a Lechem Poznań. Ciekawie powinno być także we Wrocławiu gdzie Śląsk Wrocław podejmie Legię Warszawa. 

PIĄTEK, 25/11

CRACOVIA – BRUK BET TERMALICA (GODZ. 18:00)

Oba zespoły spisują się w ostatnim czasie poniżej oczekiwać. Cracovia, która miała w tym sezonie walczyć o powtórzenie czwartej lokaty z roku ubiegłego, nie potrafi ustabilizować formy. W ostatnich pięciu spotkaniach zdobyła zaledwie pięć punktów, co nikogo w Krakowie nie może satysfakcjonować. Podopieczni Jacka Zielińskiego o poprawę dotychczasowej jedenastej pozycji w tabeli powalczą z będącą na trzecim miejscu Termaliką. Różnica miejsc, nie sprawia jednak, że w spotkaniu tym widoczny jest faworyt. Zawodnicy z Niecieczy nie prezentuje bowiem formy, jaką mieli na początku rozgrywek. W poprzedniej kolejce zdołali jednak przerwać passę trzech kolejnych porażek, odnosząc wyjazdowe zwycięstwo nad Arką Gdynia (3:1).

ZAGŁĘBIE LUBIN – LECH POZNAŃ (GODZ. 20:30)

Po ostatnich dwóch wyjazdowych porażkach (1:2 ze Śląskiem i Koroną) podopieczni Piotra Stokowca będą chcieli podnieść się z kolan. Stoi przed nimi jednak trudne zadanie, bo do Lubina zawita rozpędzony Lech Poznań. Aby wskazać faworyta w spotkaniu siódmej z piątą drużyną tabeli wystarczy spojrzeć na liczbę punktów zdobytych przez oba zespoły w ostatnich pięciu spotkaniach. Zdecydowanie lepiej wygląda to po stronie Lecha, który zainkasował aż dziesięć oczek, przy zaledwie czterech gospodarzy. Obie ekipy w niczym nie przypominają tych z pierwszych kolejek tegorocznego sezonu. O ile w przypadku coraz lepiej grającego Lecha jest to powód do zadowolenia, o tyle w Lubinie zaczyna robić się nerwowo.

SOBOTA 26/11

KORONA KIELCE – POGOŃ SZCZECIN (GODZ. 15:30)

Bardzo ciekawie zapowiadający się mecz. Korona Kielce po zmianie trenera, przypomniała sobie jak się zwycięża. Dwa wygrane spotkania z rzędu (z Termaliką i Zagłębiem) sprawiły, że z dna tabeli zdołali przesunąć się na miejsce dziesiąte. O kontynuację dobrej serii powalczą z szóstą w tabeli Pogonią Szczecin, która w poprzedniej kolejce nie dała najmniejszych szans Wiśle Kraków, pokonując ją aż 6:2. Portowcy są ostatnio w wyśmienitej formie. Siedem spotkań z rzędu bez porażki w lidze oraz awans do ćwierćfinału Pucharu Polski (w pierwszym meczu 2:1 na wyjeździe z Puszczą Niepołomice) sprawia, że o zawodnikach ze Szczecina znów mówi się w samych superlatywach. Praca Kazimierza Moskala, co prawda z lekkim opóźnieniem, przynosi jednak upragnione dla Pogoni efekty.

RUCH CHORZÓW – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK (GODZ. 18:00)

Obie drużyny grają ostatnio w kratkę. Dobre występy przeplatają z zupełnie nieudanymi, co w efekcie sprawia, że ciężko przewidzieć zwycięzcę tego starcia. Ruch Chorzów po wysokiej porażce 0:5 z Lechem Poznań przed własną publicznością, zdołał odegrać się na Górniku Łęczna, wygrywając w Lublinie 4:0. Z kolei Jagiellonia zupełnie nie poradziła sobie w poprzedniej kolejce z Legią Warszawa odnosząc porażkę 1:4. Zespół Michała Probierza znajduje się obecnie na pozycji wicelidera i w starciu z czternastym Ruchem Chorzów, pomimo nieco słabszej formy zdaje się być nieznacznym faworytem.

WISŁA KRAKÓW – ARKA GDYNIA (GODZ. 20:30)

Bardzo ciekawy jestem jak po blamażu z Pogonią Szczecin zaprezentuje się Wisła Kraków. Porażka 2:6 przerwała passę bez przegranej Białej Gwiazdy, która po odejściu trenera Dariusza Wdowczyka była chyba w lekkim szoku. Obecny trener Kazimierz Kmiecik miał w tym tygodniu trudny orzech do zgryzienia. Musiał bowiem pozbierać zespół po niewątpliwie dotkliwej porażce, co zostanie poddane próbie w meczu z Arką. Goście notują ostatnio duży spadek formy. Ostatnie zwycięstwo piłkarze z Gdyni odnieśli w 9. kolejce w spotkaniu z Cracovią (1:0). Od tamtej pory przeplatają remisy z porażkami, co negatywnie odbiło się na ich pozycji w tabeli. Obecnie jest to pozycja dziewiąta z przewagą zaledwie dwóch punktów nad będącą na trzynastym miejscu Wisłą Kraków.

NIEDZIELA 27/11

WISŁA PŁOCK – PIAST GLIWICE (GODZ. 15:30)

Wiele zespołów nie zachwyca ostatnio swoją dyspozycją. Jednak to co dzieje się w Płocku przekracza wszelkie granice. Beniaminek, który jeszcze niedawno znajdował się w górnej części tabeli, stoczył się na dno. W ostatnich siedmiu spotkaniach Wisła zdołała wywalczyć zaledwie dwa punkty. Ostatnie zwycięstwo zawodnicy trenera Marcina Kaczmarka odnieśli 17. września. Piast Gliwice nie potrafi odnaleźć formy z poprzedniego sezonu, przeplatając wygrane z porażkami i remisami. W ligowej tabeli Piast zajmuje dwunaste miejsce i to on jest faworytem w starciu z piętnastą Wisłą Płock.

ŚLĄSK WROCŁAW – LEGIA WARSZAWA (GODZ. 18:00)

Forma obu zespołów poszła w górę. Dobre wyniki w lidze sprawiły, że zarówno Śląsk jak i Legia poprawiły swoją lokatę w LOTTO Ekstraklasie. Przed tą kolejką są to miejsca odpowiednio ósme i czwarte. Oba zespoły zaliczyły jednak ostatnio sporą wpadkę. Zawodnicy Mariusza Rumaka gładko przegrali w 16. kolejce z Lechem w Poznaniu (0:3), natomiast Legia dała sobie wbić aż osiem bramek w rywalizacji z Borussią Dortmund (4:8) w 5. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mecz rozgrywany na Stadionie Miejskim we Wrocławiu jest więc dla obu zespołów idealną sytuacją, ku poprawie nastrojów i udowodnieniu kibicom, że ostatnie niepowodzenie było tylko wypadkiem przy pracy.

PONIEDZIAŁEK 28/11

LECHIA GDAŃSK – GÓRNIK ŁĘCZNA (GODZ. 18:00)

W spotkaniu lidera z outsiderem ligi, faworyt może być tylko jeden. Lechia Gdańsk po niezbyt udanym, choć wygranym meczu z Wisłą Płock liczy na zdobycie kompletu punktów także z Górnikiem Łęczna. Gdańszczanie coraz śmielej myślą o końcowym sukcesie, jednak mają świadomość jak bardzo napiera Legia, Lech i Pogoń, którzy w ostatnim czasie prezentują równą, wysoką formę. Z kolei dla zespołu na co dzień występującego na stadionie w Lublinie, mecz z Lechią jest meczem o życie. Po trzech kolejnych porażkach, Górnik Łęczna punktów potrzebuje jak tlenu. W innym wypadku ich strata do reszty drużyn zacznie się znacząco zwiększać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.