Wszołek: Po remisie został wielki niedosyt

fot. Mateusz Kostrzewa/Legia.com

– W moich oczach wyglądało to tak, że w pierwszej połowie strzeliliśmy gola a później stanęliśmy – ocenił Paweł Wszołek remis z Piastem Gliwice (2:2).

Boki pomocy Legii długimi momentami dobrze funkcjonowały. Bartosz Kapustka strzelił premierowego gola, a Paweł Wszołek napędzał ataki prawą stroną. – Podczas przerwy w szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy wyjść z takim zaangażowaniem jak w pierwszej połowie i po ponownym wyjściu na boisko zdobyliśmy kolejną bramkę. Później mieliśmy mnóstwo sytuacji, żeby zamknąć ten mecz na 3:1, niestety zemściły się te niewykorzystane szanse i mecz zakończył się remisem – przyznał.

– Wiemy, że na Łazienkowskiej tym bardziej powinniśmy zdobywać trzy punkty, więc po tym meczu został wielki niedosyt. W drugiej linii powinniśmy być bardziej agresywni, atakować wyżej piłkę. Po bramce na 2:1 cofnęliśmy się do tyłu i myślę, że w środku pola było więcej miejsca dla przeciwników, ułatwiło im to zadanie – dodał 11-krotny reprezentant Polski.

Są takie momenty w meczu, że nie zawsze wychodzisz wysoko pressingiem, tak też wyglądała taktyka. Były takie momenty, gdzie po tej zdobytej bramce kontrolowaliśmy mecz, ale w kluczowych momentach jednak tej kontroli zabrakło – podsumował Wszołek. “Wojskowi” od siedmiu kolejek pozostają niepokonani, a w sobotę zagrają z Lechią Gdańsk przy Łazienkowskiej (godz. 20:00).

źródło: legia.com / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x