Wyjazd Bartosza Białka to dobry ruch

laczynaspilka.pl

Przeważnie jestem przeciwny wyjazdom polskich młodych piłkarzy za granicę, ale w przypadku Białka muszę stwierdzić, że chłopak zrobił duży krok do przodu.

Często podczas rozmów swoją decyzję argumentuję tym, żeby wyjechać do silnej europejskiej ligi, należy rozegrać w naszej ekstraklasie minimum półtora roku. Użyłem słowa „rozegrać”, czyli grać przynajmniej średnio godzinę na mecz, a nie mieć ok. 50 występów po kilka-kilkadziesiąt minut, w tym pięć w pełnym wymiarze czasowym. Dlaczego w przypadku Białka jestem na TAK, skoro chłopak ma raptem 19 spotkań na koncie w ekstraklasie? Ponieważ Bartosz ma 18 lat, czyli jest jeszcze w takim wieku, że dużo może się nauczyć.

Piłkarza dwudziestokilkuletniego ciężko jest przyuczyć do nowych rzeczy (oczywiście są wyjątki, np. Robert Lewandowski), a wierzę, że w Niemczech Bartosz dostanie solidną szkołę, nawet jeśli będą to tylko treningi. Po drugie Białek wiosną był podstawowym piłkarzem Zagłębia i to wcale nie dlatego, że był młodzieżowcem. W mojej ocenie w minionej rundzie był najlepszym piłkarzem Miedziowych.

Po trzecie w takich przypadkach ciągle mam w pamięci przykład Marka Citki, który nie przyjął oferty z Anglii, a kilka miesięcy później doznał kontuzji, która zakończyła jego karierę. Co prawda dziesięciokrotny reprezentant Polski wrócił na boisko, ale daleko mu było do tego, co prezentował wcześniej. No i na koniec należy pamiętać, że Białek nie będzie w Niemczech grać za przysłowiową miskę ryżu, lecz za DUŻE pieniądze, co w życiu jest ważne. Tak wiem, że pieniądze to nie wszystko, ale są jedną z najważniejszych rzeczy.

A kto myśli inaczej, nigdy nie był biedny, bo bez pieniędzy nie ma się niczego, nie można podleczyć zdrowia, np. zębów czy połamanej ręki, wyjechać na wakacje, czy kupić sobie mieszkania. Ogólnie uważam, że transfer Białka to bardzo dobry ruch w stronę reprezentacji. Jeśli nastolatek wywalczy sobie miejsce w składzie Wolfsburga, to równocześnie dostanie szansę w pierwszej reprezentacji Polski, czego mu życzę.

Kamil Radomski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x