TOP 10 najlepszych młodzieżowców Ekstraklasy #12

Pierwsza seria gier po przerwie reprezentacyjnej przyniosła kilka ciekawych meczów w naszej Ekstraklasie. Zdecydowanie na pierwszy plan wybił się mecz między Legią Warszawa a Lechem Poznań. Do tego derby Trójmiasta czy Jagiellonia Białystok vs Cracovia. Mieliśmy kilka świetnych występów młodych graczy, imponujący debiut oraz piękne gole. Zapraszamy do podsumowania ostatniej kolejki w wykonaniu naszych młodych piłkarzy. 

 

10. Miejsce 

Damian Michalski 

Imponujący może być zarówno debiutancki sezon byłego piłkarza Bełchatowa w Ekstraklasie jak i obecna dyspozycja Wisły Płock. Zespół Radosława Sobolewskiego od kilku kolejek pokonuje wszystkich możliwych rywali. Mimo że w składzie jest kilku utalentowanych młodzieżowców, takich jak Mikołaj Kwietniewski, Maciej Ambrosiewicz czy Olaf Nowak to jednak Michalski od praktycznie początku sezonu nie schodzi z placu gry. Został na stałe przesunięty na lewą stroną i oprócz solidnej postawy w defensywie jest jeszcze sporo dać przy stałych fragmentach gry. W meczu z Koroną Kielce w jednej z sytuacji świetnie nabiegł na piłkę posłaną przez Dominika Furmana, ale finalnie nie wpadła ona do bramki. W najbliższej kolejce do Płocka przyjedzie Jagiellonia i dla Michalskiego może być to duża próba.  

 

9. Miejsce 

Michał Karbownik 

Trener Legii Warszawa Aleksander Vuković miał wielki problem przed hitowym meczem z Lechem Poznań w obsadzie defensywy. Z powodu kartek lub kłopotów zdrowotnych wypadli Artur Jędrzejczyk, William Remy, Ivan Obradovic, Paweł Stolarski oraz Marko Vesović. Ciężko więc było wskazać zawodnika, który mógłby zagrać na prawej stronie obrony. W tygodniu wydawało się nawet, że może być to skrzydłowy Paweł Wszołek. Finalnie postawiono na młodego środkowego pomocnika, który do tej pory raczej grał na lewej obronie. Na początku meczu błyskawicznie złapał żółtą kartkę, ale potem grał już bardzo solidnie. Udało się mu zatrzymać będącego w dobrej formie Kamila Jóźwiaka, ale raczej nie utrzyma na długo miejsca na tej pozycji. Dla niego lepiej byłoby, gdyby w końcu wrócił na środek pola.  

 

8. Miejsce 

Sebastian Kowalczyk 

Pogoń Szczecin przystępowała do meczu z Zagłębiem Lubin jako lider rozgrywek, ale po porażce z Rakowem Częstochowa. Trener Kosta Runjaić postanowił zmienić jednak ustawienie na to z trzema stoperami. Tym samym na bokach musiał zrobić miejsce dla Huberta Matyni oraz Jakuba Bartkowskiego. Dotychczasowy skrzydłowy Sebastian Kowalczyk zszedł dużo bardziej do środka, gdzie wymieniał się pozycjami z Spiridonoviciem, Buksą oraz Kozuljem. Pokazuje to tylko, że obecny kapitan “Portowców” jest piłkarzem niesamowicie wymiennym. Zastanawiać może brak powoływania go do kadry Czesława Michniewicza, ale być może nie pasuje on do koncepcji byłego szkoleniowca właśnie Pogoni Szczecin. W najbliższych meczach Kowalczyk będzie miał okazję by udowodnić swoje umiejętności. 

 

7. Miejsce 

Tymoteusz Puchacz 

Jak wiadomo w najważniejszym meczu tej kolejki górą wyszła Legia Warszawa, która zdołała strzelić dwie bramki, podczas gdy Kolejorz tyko jedną. To właśnie przy otwierającej bramce dla poznańskiej drużyny świetnie zachował się Tymoteusz Puchacz, który wywalczył asystę. Młodzieżowy Reprezentant Polski jak na razie ma świetny sezon i przebił się do pierwszej drużyny Lecha. Na ten moment wydaje się, że jest zarówno najlepszym prawym skrzydłowym jak i lewym obrońcą w zespole. Co ciekawe przez ofensywne rajdy Roberta Gumnego w ostatnim meczu Puchacz bardzo mocno schodził do środka. Bardzo podobnie z resztą zachowywał się Kamil Jóźwiak, ale nie był to chyba najlepszy pomysł. Do Christiana Gytkjaera nie docierało tyle piłek ile prawdopodobnie powinno. 

 

6. Miejsce 

Bartosz Bida 

Młody ofensywny gracz Jagiellonii Białystok po wyleczeniu choroby poleciał na mecze młodzieżowej Reprezentacji z Rosją oraz Serbią. W weekend wrócił do gry w drużynie Ireneusza Mamrota, ale jednak nie wyszedł na boisko od pierwszej minuty. Absolutnie najlepszym graczem podlaskiej ekipy był Patryk Klimala, który strzelił dwie bramki. Bartosz Bida zmienił go na placu gry już w 65. minucie i była to dobra decyzja Mamrota. Zagrał bardzo dobrze i finalnie dzięki bramce Tarasa Romachuka Jagiellonia zdobyła trzy cenne w obecnej sytuacji punkty. Wydaje się, że przy dobrej dyspozycji zdrowotnej w najbliższym meczu Mamrot może zrobić to samo co z Lechem Poznań czyli od pierwszej minuty wypuści zarówno Patryka Klimale jak i właśnie Bartosza Bidę. Trzeba przyznać, że Jagiellonia obecnie nie ma żadnych kłopotów z młodzieżowcem. 

 

5. Miejsce 

Piotr Pyrdoł 

Można powiedzieć, że Piotr Pyrdoł okazał się małym zbawieniem dla klubu z Łodzi. W ostatnich trzech meczach nareszcie dostał szansę by wyjść od pierwszej minuty i wyglądał świetnie. Najpierw strzelił bramkę Zagłębiowi Lubin, ale i tak mecz okazał się przegrany. Później nie udawało mu się trafiać do bramki, ale zagrał znakomicie w spotkaniu z Koroną, a w ostatnim zremisowanym meczu z Górnikiem dał cenną asystę. Do tej pory trener Kazimierz Moskal jako młodzieżowca widział zdecydowanie Jana Sobocińskiego, ale ten gra słaby sezon. Po wprowadzeniu Pyrdoła młody stoper utrzymał jednak miejsce i może cieszyć, że beniaminek gra na dwóch młodzieżowców. W rezerwie ewentualnie jest jeszcze Adam Ratajczyk, ale to bardzo młody gracz, który raczej szybko nie zacznie grać.  

 

4. Miejsce 

Radosław Majecki 

Bramkarz który ostatnio pierwszy raz pojechał na zgrupowanie seniorskiej reprezentacji prawdopodobnie jest mocno niedoceniany w tym sezonie. Raczej nie zostaje piłkarz kolejki, a nawet ciężko go zaliczać do najlepszych bramkarzy ligi. Oczywiście wiąże się to z faktem, że grając na bramce w Legii Warszawa musisz być przyzwyczajony do tego, że to twoja ekipa prowadzi grę. Majecki zwyczajnie ma mniej okazji do interwencji, a w tym sezonie tylko jedna bramka padła po jego błędzie. Wszyscy dostrzegają jego wielki talent i widać to było chociażby w meczu z Lechem. Nie miał żadnych szans przy bramce Darko Jevticia, ale w pierwszej połowie znakomicie obronił strzał Gytkjaera. Za tydzień czeka go kolejny hit, bowiem na Łazienkowską przyjeżdża Wisła Kraków, która jest w kryzysie.  

 

3. Miejsce 

Kamil Piątkowski 

Młody wychowanek Zagłębia Lubin nie mógł mieć nadziei, że w swoim macierzystym klubie otrzyma szansę na regularną grę w pierwszym składzie. Przed sezonem odszedł do Rakowa Częstochowa, ale do tej kolejki tylko dwa razy wszedł z ławki rezerwowych. W meczu ze Śląskiem Wrocław, nie zagrał na swojej ulubionej pozycji środkowego obrońcy, a na prawym wahadle. Zebrał jednak bardzo dobre recenzję i być może Marek Papszun w najbliższej przyszłości częściej będzie korzystał z jego usług. Oczywiście podstawowym młodzieżowcem w ekipie z Częstochowy jest Miłosz Szczepański, a do tego bardzo wiele minut rozgrywa Michał Skóraś, ale Papszun nie boi się stawiać na młodych. Wcześniej szansę dostał m.in. Jakub Apolinarski, który jednak wypadł z gry. Za tydzień Raków jedzie na mecz do Łodzi więc to będzie kolejna dobra okazja dla młodych graczy na pokazanie się.  

 

2. Miejsce 

Maciej Rosołek 

Można powiedzieć, że Maciej Rosołek zaliczył wręcz debiut idealny. Aleksandar Vuković wprowadził go na boisko w meczu z Lechem Poznań, a młody napastnik odwdzięczył mu się strzelonym golem. Przed sezonem nie odszedł na wypożyczenie jak kilku jego kolegów z rezerw legii (m.in. Konrad Matuszewski oraz Łukasz Zjawiński). Wydaje się, że gracz ten docelowo będzie grał jako napastnik, ale jest na tyle młody, że tak jak m.in. Bartosz Bidę można go jeszcze przesunąć na inną pozycję. W meczu z Lechem trzymał się właśnie z lewej strony dzięki czemu zgasił piłkę posłaną w pole karne i posłał ją do piłki. Wykorzystać on może kłopot jaki w Legii jest z napastnikami. W tym momencie o pierwszy skład rywalizują tylko Jarosław Niezgoda oraz Jose Kante, ale Rosołka stać by łapać w tym sezonie minuty. 

 

1. Miejsce 

Patryk Klimala 

Młodzieżowy napastnik Reprezentacji Polski w poprzednim tygodniu kapitalnie spisywał się na meczach młodzieżówki, gdzie strzelił bramkę Rosji oraz zaliczył asystę w meczu z Serbią. Wielu obserwatorów Ekstraklasy zastanawiało się czy Klimala wracając do klubu potwierdzi swoją świetną dyspozycję. W meczu z Cracovią strzelił dwie bramki i trzeba przyznać, że to zawodnik o największym postępie w porównaniu z poprzednim sezonem. W tym momencie jest zdecydowanie napastnikiem numer jeden, mimo że Mudriński przed sezonem został największym transferem w historii klubu. Ireneusz Mamrot w przypadku tego piłkarza może obawiać się najbardziej tego, że Patryk Klimala po strzeleniu jesienią dziesięciu bramek może odejść na zachód za duże pieniądze już zimą. W tym momencie jest on jednak czołowym graczem naszej ligi. 

Klasyfikacja po 12. Kolejce PKO BP Ekstraklasy: 

  1. Patryk Klimala (54pkt)
  2. Tymoteusz Puchacz (47pkt)
  3. Bartosz Bida (47pkt)
  4. Kamil Jóźwiak (46pkt)
  5. Przemysław Płacheta (45pkt)
  6. Sebastian Kowalczyk (39pkt)
  7. Przemysław Wiśniewski (29pkt)
  8. Bartosz Slisz (28pkt)
  9. Robert Gumny (27pkt)
  10. Paweł Tomczyk (27pkt)
  11. Radosław Majecki (26pkt)
  12. Patryk Szysz (24pkt)
  13. Miłosz Szczepański (22pkt)
  14. Karol Fila (22pkt)
  15. Jakub Moder (20pkt)
  16. Kamil Wojtkowski (16pkt)
  17. Piotr Pyrdoł (16pkt)
  18. Damian Michalski (16pkt)
  19. Sebastian Milewski (15pkt)
  20. Michał Karbownik (15pkt)
  21. Łukasz Poręba (11pkt)
  22. Maciej Rosołek (10pkt)
  23. Sylwester Lusiusz (10pkt)
  24. Jan Sobociński (10pkt)
  25. Michał Rakoczy (10pkt)
  26. Kamil Piątkowski (8pkt)
  27. Aleksander Buksa (7pkt)
  28. Dawid Pakulski (6pkt)
  29. Patryk Dziczek (6pkt)
  30. Daniel Ściślak (6pkt)
  31. Marcin Listkowski (6pkt)
  32. Michał Skóraś (5pkt)
  33. Tomasz Makowski (4pkt)
  34. Filip Marchwiński (3pkt)
  35. Paweł Sokół (3pkt)
  36. Piotr Pierzchała (3pkt)
  37. Mikołaj Kwietniewski (2pkt)
  38. Jakub Apolinarski (2pkt)
  39. Kamil Antonik (2pkt)
  40. Bartłomiej Żynel (1pkt)
  41. Jakub Wawszczyk (1pkt)

  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x