Tomáš Pekhart powołany do reprezentacji Czech

Trener piłkarskiej reprezentacji Czech Jaroslav Šilhavý, który obchodzi dzisiaj swoje 59. urodziny nominował 26 graczy na trzy listopadowe mecze. Po długim okresie wracają: napastnik Tomáš Pekhart oraz pomocnik David Pavelka. Ze względów zdrowotnych selekcjoner zrezygnował z dziewięciu zawodników, w tym tercet z praskiej Slavii, którzy mieli pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Reprezentacja Czech rozpocznie swój maraton 11 listopada od prestiżowego starcia towarzyskiego w Lipsku z Niemcami – mistrzami świata z 2014 roku. Cztery dni później kadra powita Izrael w Pilźnie, aby 18 listopada zakończyć drugą edycję Ligi Narodów. Do potyczki z byłym partnerem federalnym – Słowacją dojdzie również na Doosan Arenie w Pilźnie. Drużyna prowadzona przez Jaroslava Šilhavégo zajmuje drugie miejsce w dywizji B grupy drugiej ze stratą czterech punktów do liderującej Szkocji. Zwycięzca grupy zapewni sobie awans do elitarnej Ligi A. Wszystkie trzy mecze rozpoczną się o godzinie 20:45.

Sympatyków i zarząd Legii Warszawa na pewno ucieszyła wieść, że do gabinetów stołecznego klubu dotarła wiadomość, iż powołanie otrzymał ich piłkarz Tomáš Pekhart. Czeski napastnik spisuje się w obecnej kampanii PKO BP Ekstraklasy bardzo dobrze. W dotychczasowych ośmiu meczach zdobył osiem bramek i jest wiodącą postacią ofensywy ekipy trenera Czesława Michniewicza. Po raz ostatni w koszulce narodowej zagrał 7 lat temu. Zdobył wówczas bramkę w zwycięskim 1:4 spotkaniu eliminacyjnym do mistrzostw świata Brazylia 2014 z Maltą.

„Zapracował na nominację swoimi występami, zwłaszcza ze względu na dużą produktywność i doświadczenie, które posiada. Zdecydowanie chcę go wypróbować i zobaczyć, jak wygląda” – powiedział Šilhavý na konferencji prasowej.

Nie chcemy uprawiać czarnowidztwa, ale Tomáš Pekhart nie czuje się najlepiej. W przerwie wczorajszych zawodów ligowych w Grodzisku Wielkopolskim przeciwko Warcie Poznań, Czech zgłosił Czesławowi Michniewiczowi brak węchu, czyli jednego z objawów COVID-19. Tym samym Legia Warszawa złamała przepis obowiązujący w Podręczniku Ekstraklasy. Mając na względzie, że ekipę naszych południowych sąsiadów nie oszczędza koronawirus, sztab szkoleniowy nie będzie chciał ryzykować, aby za wszelką cenę zawodnik mistrza Polski przyjechał na zgrupowanie.

Michniewicz: Lewczuk grał z gorączką. Pekhart zgłosił po meczu brak węchu i chłód. Spodziewamy się najgorszego.

— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) November 2, 2020

Niestety kolejnej nominacji do kadry Czech nie otrzymał Tomáš Petrášek. Stoper lidera naszej ekstraklasy nie znalazł się nawet na liście rezerwowej pierwszego zespołu.

Náhradníci v nominaci "A" týmu #ceskarepre ? pic.twitter.com/NakKWCOA25

— Česká fotbalová reprezentace (@ceskarepre_cz) November 3, 2020