Thomas Tuchel długo nie będzie bezrobotny

Thomas Tuchel

Zdjęcie: goal.com/en-gh

Thomas Tuchel nie tak wyobrażał sobie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia. Zwolnienie ze stanowiska pierwszego trenera PSG zszokowało nie tylko niemieckiego szkoleniowca. Tymczasem okazało się, że były opiekun paryskiego zespołu może szybko wrócić do pracy. 

Zwolnienie Thomasa Tuchela, które nastąpiło w Wigilię było sporym zaskoczeniem. Owszem prowadzony przez niego zespół nie zachwycał tak, jak miało to miejsce wcześniej, ale nadal PSG jest w grze o każde możliwe trofeum. Być może prezes Nasser Al-Khelaiifi oraz dyrektor sportowy Leonardo chcieli dać drużynie jakiś bodziec na przyszłość. W tym sezonie ciężko było typować to, że PSG całkowicie zdominuje rozgrywki francuskiej Ligue1. Warto jednak wziąć tutaj poprawkę na zupełnie inny sezon, który naznaczony jest walką z koronawirusem. Zachorowania nie ominęły również gwiazd paryskiego klubu. Chorowali Neymar, Mbappe, Di Maria, Marquinhos, Navas, Icardi i Paredes.

Wigilijny koszmar w Paryżu – Thomas Tuchel zwolniony

Tak czy inaczej Thomas Tuchel od kilku dni jest wolnym trenerem, który może rozglądać się za nowym pracodawcą. Już dziś pojawiają się głosy, jakoby niemiecki szkoleniowiec miał zastąpić Franka Lamparda na stanowisku menadżera Chelsea Londyn. Taką sensacyjną informację podał Christian Falk. Londyńczycy mają za sobą słaby mecz w derbach z Arsenalem i wiele zależy od wieczornego starcia z Aston Villą. Nim do tego dojdzie, urodzony w Krumbach trener, może cieszyć się sporą odprawą jaką otrzymał od swojego byłego pracodawcy. Przypomnijmy, że Thomas Tuchel zarabiał w Paryżu około 7 mln euro za sezon. Tymczasem jak podają dziennikarze niemieckiego “Bilda”, były szkoleniowiec Borussi Dortmund otrzyma 6 mln euro odprawy związanej ze zwolnieniem ze stanowiska.

Można więc napisać, że zakończenie pracy w Paryżu ma słodko-gorzki smak. Thomas Tuchel w ciągu dwóch lat na Parc des Princes zdobył dwa mistrzostwa Francji. Prócz tego PSG wygrało jeszcze Puchar Francji, Puchar Ligi oraz Superpuchar. W najbliższym czasie przekonamy się, czy Tuchel będzie miał okazję zdobyć kolejne trofea, prowadząc drużynę ze Stamford Bridge.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x