fot. imagephotoagency.it
Udostępnij:

Tempo per calcio – podsumowanie 27. kolejki Serie A

Sobotnie wydarzenia na boiskach Serie A i hitowe mecze Lazio-Juventus oraz Napoli-Roma w cieniu nagłej śmierci Davide Astoriego, kapitana Fiorentiny, a zarazem reprezentanta Włoch.

Kolejka 27. serii gier rozpoczęła się od spotkania beniaminka SPAL, który za wszelką cenę próbuje wydostać się ze strefy spadkowej, z 12-stą w tabeli Bologną. Od początku nie układało się przyjezdnym. Już w 8. minucie boisko musiał opuścić Andrea Poli z powodu kontuzji. Godfred Donsah wszedł w jego miejsce. Idąc dalej, chwilę później czerwoną kartkę otrzymał Giancarlo González faulując wychodzącego na czystą pozycję Antenucciego. Gianluca Rocchi nie szczędził piłkarzy obu drużyn. Arbiter główny sięgnął łącznie 9 razy po kartonik do kieszeni. Ekipa z Ferrary w składzie z Thiago Cionkiem wykorzystała grę z przewagą jednego zawodnika dopiero w drugiej połowie. Alberto Grassi strzałem zza pola karnego zaskoczył Antonio Mirante i w 48. minucie mieliśmy otwarcie wyniku. Podopieczni Leonardo Sempliciego dowieźli ostatecznie skromne, ale jakże cenne zwycięstwo do końca i plasują się tuż nad czerwoną kreską.

Przyszedł więc czas na dawkę niemałych emocji, czterogodzinnego futbolowego seansu, bynajmniej nie włoskiej komedii. Najsampierw na Stadio Olimpico w Rzymie wyszli piłkarze Lazio i Juventusu. Biancocelesti mieli w nogach 120 minut plus nerwy konkursu jedenastek podczas pucharowego starcia z Milanem. Po zawodnikach Simone Inzaghiego nie było jednak widać braku w przygotowaniu fizycznym. Widowisko bardziej dla koneserów, przebieg meczu dla przyjezdnych. W pierwszej części spotkania na uwagę zasługuje uderzenie głową Mario Mandžukicia nad poprzeczką po dośrodkowaniu Miralema Pjanicia z rzutu wolnego. Odpowiedź miejscowych polegała na zagrożeniu ze strony Sergeja Milinkovicia-Savicia, lecz na posterunku Gigi Buffon. W 29. minucie piłka wpadła do siatki Lazio po niefortunnej główce Jordana Lukaku. Sędzia w konsekwencji nie uznał tej bramki dopatrując się faulu Lichtsteinera w polu karnym. „Cyniczny” zespół Massimiliano Allegriego zdążył mimo wszystko zadać zabójczy cios, być może w końcowym rozrachunku na wagę mistrzostwa Włoch. Praktycznie wciśnięty w ziemię Paulo Dybala wygrał pojedynek z Marco Parolo i wprawił w euforię sympatyków Starej Damy.

Czekaliśmy na odpowiedź lidera z Neapolu. Wszystko układało się po myśli gospodarzy, gdyż już w 6. minucie Lorenzo Insigne nadał dobry tor zdarzeń (asystentem drugiego stopnia Piotr Zieliński), ale natychmiast wszystko pękło, jak bańka mydlana. Dynamika meczu klasa światowa. Cengiz Ünder (4. kolejny gol wyjazdowy młodego Turka) uciszył Stadio San Paolo, gdy po podaniu Nainggolana przelobował po profesorsku Pepe Reinę. Jego vis-à-vis Alisson Becker grał jak w transie. Reprezentant Brazylii nie robił sobie nic z ataków Insigne-Mertens.

Typowy mecz, kiedy to jeden z klubów przeważa na murawie, a przeciwnicy strzelają bramki. W 26. minucie centra Alessandro Florenziego na głowę Edina Džeko i mieliśmy 2:1 dla Romy. Po przerwie obraz nie ulegał zmianie. Kolejny raz objawił się stary-dobry Bośniak i konsternacja na trybunach.

Dzieła zniszczenia dopełnił Diego Perotti, a wynik na otarcie łez ustalił Dries Mertens i pogrom ekipy Maurizio Sarriego 4:2 stał się faktem. Sytuacja w tabeli robi się interesująca, zaledwie jednopunktowa przewaga Napoli nad Juventusem i zaległy mecz mistrza Włoch z Atalantą Bergamo. Dla nas ważną informacją jest powrót na boisko Arkadiusza Milika, szkoda, że w takich okolicznościach.

Ostrząc sobie zęby na niedzielę, gdzie miało dojść do zwieńczenia 27. kolejki na Stadio Giuseppe Meazza w ramach Derbów Mediolanu - doszła smutna wiadomość z Udine, która spowodowała odwołanie pozostałych spotkań. Zmarł Davide Astori, kapitan Fiorentiny i reprezentant Włoch. Przyczyną śmierci 31-letniego wychowanka Milanu było najprawdopodobniej nagłe zatrzymanie akcji serca. Całe zajście miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Zawodnik wraz całym zespołem przebywał w hotelu Là di Moret przed wyjazdowym meczem AC Fiorentiny z Udinese Calcio. Obrońca nie przyszedł na śniadanie następnego dnia, czym zaniepokoił kolegów i cały sztab zespołu. Do pokoju wszedł masażysta klubowy widząc jak Astori śpi samotnie, ale nie dawał znaku życia. Ostatnią osobą, która widziała żywego Davide był bramkarz Marco Sportiello w trakcie poprzedzającej tragiczny dzień - wieczornej gierce na konsoli. Astori zostawił swoją partnerkę, Francescę Fioretti oraz 2-letnią córkę Vittorię.

„Świat calcio jest głęboko poruszony tym, co się wydarzyło: decyzja o odwołaniu dzisiejszych meczów jest najwłaściwsza” – powiedział komisarz Lega Serie A, Giovanni Malagò.

„Piłka nożna, o której myślę i którą sobie wyobrażam to wartości, ideały dzielenia się emocjami i szacunkiem, nie tylko w stosunku do sportowca, ale także w aspekcie człowieczeństwa.” – dodał Malagò.

Spoczywaj w pokoju Davide.


Zestaw par 28. kolejki:

Piątek / 9.03.2018 / 20:45 / AS Roma – Torino

Sobota / 10.03.2018 / 20:45 / Hellas Verona – Chievo

Niedziela / 11.03.2018 / 12:30 / Fiorentina – Benevento

Niedziela / 11.03.2018 / 15:00 / Juventus – Udinese

Niedziela / 11.03.2018 / 15:00 / Sassuolo – SPAL

Niedziela / 11.03.2018 / 15:00 / Cagliari – Lazio

Niedziela / 11.03.2018 / 15:00 / Bologna – Atalanta

Niedziela / 11.03.2018 / 15:00 / Crotone – Sampdoria

Niedziela / 11.03.2018 / 18:00 / Genoa – AC Milan

Niedziela / 11.03.2018 / 20:45 / Inter – Napoli


Avatar
Data publikacji: 4 marca 2018, 21:36
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.