„Tak nasza Ekstraklasa powinna wyglądać co tydzień” – Wypowiedzi szkoleniowców po meczu Widzew – Lechia

Ekstraklasa Widzew Lechia

Fot. Sebastian Szwajkowski, Radio Łódź

Po meczu 3. kolejki Ekstraklasy, w którym na stadionie przy al. Piłsudskiego Widzew podjął gości z Gdańska, a które zakończyło się porażką gospodarzy 2:3, menadżerowie obu drużyn zabrali głos na konferencji prasowej. Co powiedzieli?

Trener Lechii, Tomasz Kaczmarek, wspomniał o nadziejach na wejście do europejskich pucharów w kolejnym sezonie:
Chciałbym dzisiaj naprawdę pogratulować mojej drużynie, bo dla mnie to był więcej niż normalny mecz. Długo rozmawialiśmy z zawodnikami, w piątek cierpieliśmy po tym, co się stało w czwartek i chcemy wrócić do pucharów. Dzisiaj zaczęła się dla nas nowa podróż, żeby zagrać bardzo dobry sezon.

Następnie szkoleniowiec z uznaniem wypowiedział się o łódzkim Widzewie, który w tym sezonie radzi sobie całkiem dobrze:
Trzy dni po takim spotkaniu wiedzieliśmy, że choć gramy z beniaminkiem, to nie jest typowy beniaminek, bo Widzew w dwóch pierwszych kolejkach zaprezentował się dobrze. Jest tu atmosfera, stadion i drużyna, która umie grać w piłkę.

Dalej zaznaczył, że to duch i ambicja zespołu umożliwiły drużynie zwycięstwo:
Naszą szansą było to, że wystąpimy jako prawdziwy zespół. I bardziej nie mogliśmy tego udowodnić. Trzy razy musieliśmy wychodzić na prowadzenie, dostaliśmy bramkę na 2:2 w momencie, gdy opadały nam siły. Gole strzelili dla nas liderzy zespołu, to bardzo dużo mówi o tej grupie, ich mentalności i ambicji. Tego im wszystkim gratuluję. Gratuluję też Michałowi Buchalikowi, bo wszedł jako zastępca i wybronił kluczową okazję w ostatniej minucie – powiedział.

Gratuluję gospodarzowi pięknego piłkarskiego wieczoru. Tak nasza Ekstraklasa powinna wyglądać co tydzień. Atmosfera była prawie tak specjalna, jak u nas w czwartek, w Gdańsku. Dla nas to dwa bardzo emocjonujące i fantastyczne dni piłki nożnej. Jeszcze raz gratulacje dla Widzewa i wszystkiego dobrego w tym sezonie – zakończył Kaczmarek.

Trener Widzewa, Janusz Niedźwiedź, zgodził się z kolegą po fachu co do faktu, iż mecz był interesujący:
Nigdy po porażce nie będziemy zadowoleni, bo w sporcie chodzi o to, żeby wygrywać. Nawet po takim meczu, energetycznym, dobrym piłkarsko, z obu stron.

Zaznaczył jednak, że zespół musi być bardziej skupiony, by rywalizować z najlepszymi zespołami Ekstraklasy:
Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji, powinniśmy być bardziej konkretni, ale też zapobiec jednej lub dwóm bramkom, które straciliśmy. Wiemy, że tej jakości jest bardzo dużo w Ekstraklasie i trzeba mocno pracować, by przeciwdziałać takim zawodnikom, jak Gajos czy Paixao. Tydzień temu mieliśmy fantastyczny strzał Bartka, dzisiaj mamy dwa strzały Lechii i niestety nie zdobywamy punktów.

W niedzielnym spotkaniu Lechia triumfowała 3:2. Bramki dla gości zdobyli Macieja Gajosa, Łukasza Zwolińskiego i Flavio Paixao. Dla gospodarzy strzelali Bartłomiej Pawłowski oraz Jordi Sanchez.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x