Szymon Marciniak: Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie piłka dotknęła ciała Mikaela Ishaka

- Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie piłka dotknęła ciała Mikaela Ishaka. To jedna z najtrudniejszych sytuacji, jakie ostatnio miałem - mówił Szymon Marciniak w programie "Liga Minus", a cytowany w "weszlo.com".

Była 87. minuta, kiedy Mikael Ishak załadował piłkę do siatki Zagłębia Lubin, która oznaczałaby wyrównanie na (2:2). Sędzia Łukasz Kuźma dopatrzył się przyjęcia rękę u Szweda. Dwa ujęcia z kamer, pokazały różne oblicza tego zagrania. Na VAR-ze siedział Szymon Marciniak, który wyraził irytację w mediach.

- Chciałbym zobaczyć coś, co rozjaśni mi sytuację, bo niby fajnie, że mamy VAR, mamy kamery, a nie jestem w stanie udowodnić, czy piłka dotknęła ręki, czy też nie dotknęła. Przez brak dowodów jadę sam wkur...... Czy to na siebie, czy na cały system, czy kamery. Niby mamy tak wszystko fajnie opakowane, a nie jestem w stanie do teraz powiedzieć, czy decyzja jest dobra, czy nie - opowiadał.

- Po meczu przyszedł trener John van den Brom. Pokazałem mu moje klatki, bo nie miał świadomości, co widziałem. Sugerował się kamerą z przodu. Obok stali obserwatorzy, inni sędziowie. Pełna transparentność. Byłem z nim mega szczery. Powiedziałem, że w tym ujęciu jestem bardziej za golem. Ale pokazałem mu też kamerę zza bramki. I spytałem się, czy jest pewny, że tu nie ma ręki. Powiedział, że z tej kamery nie jest pewien. Patowa sprawa - dodawał.

Uciekające punkty Lechowi oddalają możliwość na obronę mistrzowskiego tytułu. - Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie piłka dotknęła ręki Ishaka. Jeśli dotknęłaby zaraz za barkiem, być może nie byłaby to nawet ręka. Ale tu nie jesteśmy w stanie powiedzieć, gdzie ona uderzyła. Nawet kawałek bicepsa, przy tym całym ruchu i poszerzeniu obszaru ręki, mógł pomóc mu w opanowaniu piłki - podkreśla doświadczony arbiter.

Poznaniacy w czwartek podejmą przy Bułgarskiej norweskie Bodo/Glimt (godz. 21:00) w rewanżu 1/16 Ligi Konferencji Europy. Natomiast w 22. kolejce PKO Ekstraklasy poszukają punktów ze Śląskiem Wrocław.

Pełna rozmowa:

Szymon Marciniak powiedział nam w Lidze Minus, że podjęcie właściwej decyzji uniemożliwiła mu… zbyt mała liczba kamer. I brzmi to cholernie kontrowersyjnie.

Czy zatem Mikael Ishak zagrał nieprzepisowo i sędzia słusznie anulował bramkę Lecha? Nie wiadomo.https://t.co/rOVMWe6MZ0

— Weszło! (@WeszloCom) February 19, 2023