Superpuchar Niemiec: Starcie odwiecznych rywali z małymi smaczkami
Już jutro pierwszy smaczek dla wszystkich miłośników niemieckiego futbolu. Otóż, w pojedynku na Signal Iduna Park zmierzą się dwa giganty naszpikowane gwiazdami: Borussia Dortmund oraz Bayern Monachium. Kto zdobędzie pierwsze trofeum w sezonie?
Dwie potęgi
Gdy przeglądamy kadry obu zespołów, bez wątpienia możemy powiedzieć, że zmierzą się ze sobą dwie najlepsze drużyny w Niemczech. W ich składach znajdziemy od mistrzów świata aż po mistrzów Europy czy Ameryki Południowej. Dodatkowo na ławce rezerwowych zasiądą dwaj uznani trenerzy w całej Europie, czyli Thomas Tuchel oraz Carlo Ancelotti. Spotkanie o Superpuchar będzie pierwszym starciem przed maratonem zwanym Bundesligą, który zbliża się wielkimi krokami. Jak prezentują się oba zespoły przed jutrzejszym meczem?
Debiut o stawkę
Jutrzejsze spotkanie to wielkie wydarzenie dla wszystkich fanów Bayernu, bo na ławce rezerwowych Bawarczyków oficjalny debiut zaliczy Carlo Ancelotti. Co prawda, Włoch nie przeprowadził wielkiej rewolucji, jednak oczekujemy od utytułowanego szkoleniowca zmian, przede wszystkim związanych z taktyką, które mają poprowadzić Bayern Monachium do triumfu w Lidze Mistrzów. Czy już w jutrzejszym spotkaniu zobaczymy Bawarczyków grających ciekawą piłkę opartą na kontratakach? Wszystko wskazuje na to, że tak, bo system preferowany przez Pepa Guardiolę powoli odchodzi do lamusa, a gra Ancelottiego zwykle opierała się na kontrach. – Chcemy być pod kontrolą, nawet jeśli to wyjazdowe spotkanie na tak fantastycznym stadionie. Nie będziemy skupiać się na pojedynczych zawodnikach, lecz na całej drużynie. Mimo wszystko chcemy grać swój własny futbol – odpowiedział włoski trener zapytany o taktykę. Na byłym szkoleniowcu Realu Madryt ciąży ogromna presja, bo od niego oczekuje się zdobywania wszystkich możliwych tytułów – To pierwszy mecz nowego sezonu i jesteśmy na niego gotowi. Będzie to ciężki mecz, ale ważny mecz. Powalczymy o pierwsze trofeum tego sezonu. Każdy tytuł jest dla nas ważny. Chcemy wygrać wszystko. – powiedział świadom stawianych oczekiwań Carlo Ancelotti.
Głodne triumfów BVB
Z kolei Borussia Dortmund ma za sobą nadspodziewanie dobry sezon pod wodzą nowego trenera Thomasa Tuchela. Jednak drużynie ze Signal Iduna Park zabrakło tytułów i teraz przyszedł na to największy czas. – Czujemy się dobrze, cieszymy się na mecz i za wszelką cenę chcemy sięgnąć po ten tytuł. W przeszłości często nam się to udawało. – powiedział pełen optymizmu dyrektor sportowy BVB Michael Zorc. Z kolei szkoleniowiec Borussi zapewnia, że nie zlekceważy tego spotkania i możemy spodziewać się meczu na najwyższym poziomie. – To coś więcej niż przedsezonowe spotkanie. Jest to też coś więcej niż mecz w pierwszej rundzie DFB Cup. Jest to oficjalne spotkanie i chcemy zdobyć Superpuchar. Fakt, że gramy z Bayernem dodatkowo sprawia, że jest to dla nas wielkie wyzwanie. – skwitował Niemiec.
Dodatkowy smaczek
Dodatkowym smaczkiem tego spotkania są transfery, które dokonały się na linii Borussia – Bayern. Do zespołu z Bawarii przeszedł były kapitan BVB Mats Hummels, który po raz pierwszy zmierzy się ze swoją byłą drużyną. Jak kibice na Signal Iduna Park przyjmą swojego byłego lidera? W drugą stronę – to znaczy z Bayernu do Borussi – powędrował Mario Goetze. Syn marnotrawny powraca do BVB po nieudanej przygodzie w Monachium i ma swoim byłym pracodawcom udowodnić swoje umiejętności. Do Borussi z ekipy mistrza Niemiec dołączył również Sebastian Rode, który również w Bayernie pełnił rolę zmiennika.
Oko na statystyki
Jutrzejsze spotkanie będzie 113. pojedynkiem pomiędzy tymi zespołami. Bawarczycy okazali się lepsi w 51 spotkaniach, natomiast BVB zwycięsko wyszło z 28 meczów. Pozostałe 33 pojedynki zakończyły się remisem. Dla Bayernu Monachium będzie to dziesiąte spotkanie o Superpuchar Niemiec. Jak dotąd Bawarczycy wygrali czterokrotnie, z kolei BVB ma o jeden triumf więcej. Pomiędzy Borussią a Bayernem będzie to czwarte spotkanie w ostatnich pięciu latach o to trofeum.
Już jutro spotkanie elektryzujące kibiców niemieckiego futbolu. Przewagę ma Borussia Dortmund, która przed własną publicznością podejmie Bayern Monachium. Jednak mistrzowie Niemiec zrobią wszystko, by już w debiucie z nowym szkoleniowcem wznieść ręce w geście triumfu.
Mój typ: Borussia Dortmund 1:0 Bayern Monachium
