Stokowiec: Po tak długiej przerwie drużyna potrzebuje większej pewności

Piotr Stokowiec / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– Śląsk pokazał swoją jakość, którą potwierdził umiejętnym wykorzystaniem sytuacji, które miał. My jednak bardziej skupialiśmy się na sobie i wielkiego zaskoczenia nie było, ale doceniam ich klasę – mówił szkoleniowiec Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec po wygranym meczu ze Śląskiem Wrocław (3:2).

W piątek rozegrano mecze zaległe 9. kolejki PKO Ekstraklasy. Lechia zdołała odmienić losy spotkania ze Śląskiem Wrocław, a decydującego gola w 81. minucie strzelił Łukasz Zwoliński.

– To może być frustrujące, kiedy pierwsza połowa nie wygląda źle w naszym wykonaniu, ale brakuje konkretów. Trochę skorygowaliśmy w przerwie ustawienie bocznych obrońców, bo za dużo osób schodziło pod piłkę i nie było kim grać pod bramką przeciwnika. Śląsk z kolei cofnął się i czekał na kontry. Wtedy gra się trudno, ale byliśmy konsekwentni w budowaniu gry, w drugiej połowie dołożyliśmy też konkrety, więcej zawodników wchodziło w pole karne, graliśmy wyżej, mniej w poprzek, zdecydowanie więcej podań do przodu, z większym ryzykiem i to przyniosło efekty. Po tak długiej przerwie drużyna potrzebuje większej pewności. Dobrze, że mieliśmy przetarcie w Grudziądzu, z każdą minutą widać było, że zawodnicy czują się lepiej i pokonują nie tylko swoją barierę fizyczną, ale również w grze, bo jednak mieliśmy 3 tygodnie bez gry i to teraz wychodzi. Poza tym weszli kolejni zawodnicy i też pokazali swoją jakość – ocenił Stokowiec.

Dużo pochwał po meczu zebrał Conrado – strzelec jednego z goli.

– Conrado jest jednym z tych zawodników, który koronawirusem zakaził się wcześnie, bo jeszcze na początku sierpnia. Teraz był w pełnym treningu i widać, że to mu służy. Trenował z ośmioma zawodnikami, których na razie koronawirus nie dotknął i pokazał swoją jakość. Wcześniej miał przerwę spowodowaną kontuzją, wprowadzaliśmy go powoli i jako sztab włożyliśmy dużo pracy w to, aby wytrzymywał coraz więcej meczów. To jest zawodnik o wytrzymałości szybkościowej, musimy uważać na strukturę jego mięśni, bo u takich zawodników jest więcej szybkokurczliwych włókien mięśniowych. Takich zawodników się ceni najbardziej i cieszymy się, że wytrzymuje, co potwierdza, że nasza praca przynosi efekty. Nie tylko w tym przypadku widzę progres. Obserwuję, jak zawodnicy rosną, jak się rozwijają i po wielu zawodnikach widać, że grają coraz lepiej – podkreślił Stokowiec.

Źródło: Lechia Gdańsk

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x