Stokowiec: Nie przypominam sobie tak zwariowanego i szalonego roku

– Nie przypominam sobie tak zwariowanego i szalonego roku, rozgrywek bez kibiców, bez zgrupowania, praktycznie bez gier kontrolnych, z kwarantannami, urazami, czy absencjami – opowiada Piotr Stokowiec tuż przed niedzielnym meczem z Jagiellonią Białystok (godz. 17:30).

Walka o czwartą lokatę w PKO Ekstraklasie jest niezwykle pasjonująca. Pięć klubów wciąż może wywalczyć awans do Ligi Konferencji Europy. Lechia musi jednak pokonać na wyjeździe Jagiellonię Białystok i przy okazji liczyć na potknięcia bezpośrednich rywali.

– Liga jest nieprzewidywalna – powiedział Stokowiec. – Ten sezon jest wyjątkowy i na pewno jeden z najtrudniejszych w mojej karierze. Nie przypominam sobie tak zwariowanego i szalonego roku, rozgrywek bez kibiców, bez zgrupowania, praktycznie bez gier kontrolnych, z kwarantannami, urazami, czy absencjami. Przez brak nieprzewidywalności w tym sezonie poniekąd los rozdawał karty. Cieszę się, że w tym zwariowanym okresie mimo wszystko zachowaliśmy szansę gry o puchary – dodał.

– Wiele ekstraklasowych „marek” obeszło się już smakiem, a część się jeszcze obejdzie, ponieważ kilka ekip chce wywalczyć awans do europejskich pucharów, a miejsce jest tylko jedno. Cieszę się, że jesteśmy wśród nich, ale to pokazuje, że dużo się w tym sezonie działo. Nie chciałbym się teraz wypowiadać na temat Jagiellonii, ona ma swoje problemy i myślę, że nie jest stosowne zaglądać komuś do jego ogródka. Każdy miał w tym sezonie swoje zmartwienia, swoje troski i dla wszystkich drużyn był to trudny i wyjątkowy sezon – podkreślił.

• 17:30 – Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk
• 17:30 – Cracovia – Warta Poznań
• 17:30 – Lech Poznań – Górnik Zabrze
• 17:30 – Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała
• 17:30 – Piast Gliwice – Wisła Kraków
• 17:30 – Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa
• 17:30 – Śląsk Wrocław – Stal Mielec
• 17:30 – Wisła Płock – Zagłębie Lubin

źródło: lechia.pl /