Stipica opuści Pogoń Szczecin?

Pogoń

Źródło: pogonszczecin.pl

Dobra forma Dante Stipicy w Pogoni Szczecin nie umyka większym klubom. Jak informuje “Super Express”, Chorwat jest obserwowany przez pięć zagranicznych drużyn.

Od samego początku kibice “Portowców” mogli cieszyć się z przyjścia Chorwata do klubu. Stipica trafił do Pogoni w zeszłym, letnim okienku i od tego czasu stał się pierwszoplanową postacią. Niesamowite interwencje, ratowanie punktów i stabilna forma – te czynniki pozwoliły bramkarzowi zostać ulubieńcem fanów. W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy, Stipica rozegrał wszystkie możliwe spotkania (30), tracąc 31 bramek, zaliczając przy tym 12 czystych kont.

Forma 29-latka nie umknęła większym klubom. Według wcześniej wymienionego źródła, Stipica jest obserwowany przez pięć ekip zza granicy. Są to Sampdoria Genua, CSKA Moskwa, Kasimpas, Sporting Kansas i Vitoria Guimaraes. Przy ewentualnych ofertach Pogoń ma dobrą pozycję negocjacyjną. Kontrakt chorwackiego bramkarza wygasa bowiem dopiero 30 czerwca 2024 roku. Taka informacja stawia potencjalnych kontrahentów w jasnej sytuacji – w grę wchodzi transfer gotówkowy. Ile może oczekiwać Pogoń? Dokładnej kwoty nie znamy, natomiast będzie to pewnie – jak na polskie warunki – niemała suma.

Takie wieści nie są na pewno dobre dla kibiców Pogoni. W ostatnim czasie klub opuszczały czołowe postacie zespołu Kosty Runjaicia. Adam Buksa, Zvonimir Kozulji czy Srdjan Spiridonovic, który może za niedługo opuścić Szczecin. O ile na Buksie klub zarobił dobre pieniądze, to przy Spiridonoviciu nie mają zbyt dużego pola negocjacji. Ma on bowiem wpisaną klauzulę, która może zostać wpłacona. Gdyby klub w najbliższym czasie opuścił jeszcze Stipica, oznaczałoby to przebudowę Pogoni Szczecin.

Oprócz ewentualnych, nowych barw klubowych bramkarza może on też spełnić swoje marzenie, jakim jest gra w reprezentacji. Sytuacja nie jest jeszcze pewna, jednak podobno odbył on już rozmowy ze sztabem szkoleniowym reprezentacji. Co prawda nie jest on pierwszym, bądź drugim wyborem selekcjonera, ale znajduję się on wysoko na liście “rezerwowej”.

W najbliższych miesiącach możemy oczekiwać na ciekawe wiadomości związane z Chorwatem. Na pewno nie ma gwarancji, że nie zobaczymy go w innych barwach klubowych lub w koszulce swojej reprezentacji.

Źródło: Super Express, własne  

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.