Spór pomiędzy Koreami. Południe domaga się kary dla Północy
Dla fanów azjatyckiego futbolu miniony wtorek stał pod znakiem pierwszego od 30 lat pojedynku pomiędzy Koreą Północną a Koreą Południową w Pjongjangu.
Mecz rozegrany w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w 2022 roku zakończył się bezbramkowym remisem, choć jak piłkarze przyznają, atmosfera na stadionie przypominała istną wojnę. O ile w trakcie trwania pojedynku (z wyjątkiem rzekomych bluźnierstw w kierunku gości) nie doszło do większych konfliktów, tak po ostatnim gwizdku arbitra do biura Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej wpłynęła prośba o rozważenie kary dla gospodarzy spotkania.
Przyjezdni nie byli zadowoleni z faktu, iż rywalizacja odbyła się przy pustych trybunach. Co więcej, Korea Północna nie wyraziła nawet zgody na transmisję telewizyjną, co spotkało się z dezaprobatą południowych sąsiadów.
– Wielokrotnie prosiliśmy Koreę Północną o pomoc naszym mediom i kibicom w dotarciu do Pjongjangu, lecz odmówili oni współpracy. Wierzymy, że AFC powinno prześwietlić sytuację i przeanalizować, czy związek piłkarski Korei Północnej nie powinien zostać ukarany za brak współpracy w tych, a także innych sprawach – informuje KFA.
Obie ekipy czeka jeszcze spotkanie rewanżowe, które zaplanowano na 4 czerwca 2020 roku.