Smoki ponownie z ogniem!
FC Porto w spotkaniu 3.kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów na własnym obiekcie pokonało 2:0 Maccabi Tel Aviv.
Zdecydowanym faworytem tego starcia byli gospodarze, którzy zwycięstwem w poprzedniej kolejce (2:1 z Chelsea) w ogromnym stopniu podbudowali swoje morale. Pierwsze fragmenty meczu pod dyktando popularnych „Smoków”, lecz w wielu sytuacjach brakowało im pomysłu na rozegranie. Gospodarze również próbowali skutecznie powstrzymywać kontrataki przyjezdnych, ale nie zawsze się to udawało, czego najlepszym dowodem była żółta kartka dla Corony. W 25. minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy, jednak uderzenie Layuna poszybowało minimalnie obok lewego słupka bramki. Na osiem minut przed końcem pierwszej części mogliśmy obejrzeć premierowe trafienie, którego autorem został Aboubakar. Kameruński snajper oddał fenomenalny strzał głową po centrze Layuna. W 41. minucie portugalska ekipa podwyższyła stan rzeczy, a uczynił to konkretnie Brahimi, który sfinalizował niezłe podanie od Aboubakara.
W drugiej części do głosu śmielej dochodzili goście z Tel Avivu, ale często ich dośrodkowania nie docierały do adresatów. Gracze z Portugalii nie zostawali dłużni, czego efektem były sytuacje m.in. Tello. Clement Turpin doliczył do podstawowego czasu aż 240 sekund, jednak okazało się zbyt mało, by wynik zawodów mógł ulec zmianie.
FC Porto 2 :0 Maccabi Tel Aviv
Estadio da Dragao, Porto, 20.10.2015, 20:45
Strzelcy:
1:0 Aboubakar (37′)
2:0 Brahimi (41′)
Żółte kartki: Corona (22′), Micha (32′), Ben Haim (79′), Garcia (90+1′)
Sędzia główny: Clément Turpin
Porto: Casillas – Maxi, Marcano, Martins Indi, Layun, Rúben Neves – André André, Imbula (54′ Perreira) – Brahimi (84′ Herrera), Aboubakar, Corona (54′ Tello)
Maccabi: Rajković – Tibi, Ben Harush, Ben Haim I, Carlos García – Alberman, Zahavi, Micha (73′ Vermouth) – Mitrović (56′ Rikan), Peretz, Ben Haim II (84′ Itzhaki)
