Słaba postawa reprezentacji Polski z Irlandią
Reprezentacja Polski w debiucie Jerzego Brzęczka zremisowała w piątek z Włochami (1:1), zaś dzisiaj zremisowała we Wrocławiu z reprezentacją Irlandii (1:1).
Selekcjoner biało-czerwonych dokonał kilku roszad w porównaniu z ostatnim spotkaniu. Między słupkami od pierwszych minut wystąpił Wojciech Szczęsny, natomiast w formacji defensywnej szansę otrzymali Tomasz Kędziora oraz Marcin Kamiński. W drugiej linii wybiegli Karol Linetty, który często zawodzi w kadrze.
Jerzy Brzęczek zdecydował się zostawić na ławce rezerwowych Roberta Lewandowskiego, który stanął przed szansą rozegrania setnego meczu w reprezentacji narodowej. Napastnika Bayernu Monachium zastąpiła dwójka piłkarzy z Serie A – Arkadiusz Milik oraz Krzysztof Piątek, który robi furorę na włoskiej ziemi.
Ważne spotkanie było dla Jakuba Błaszczykowskiego, który tym samym wystąpił po raz 102. z orzełkiem na piersi wyrównując osiągnięcie Michała Żewłakowa. Obrońca był samodzielnym rekordzistą od 12 października 2010 roku.
Od debiutu Błaszczykowskiego mija dzisiaj 12 lat i 167 dni. Już w meczu przeciwko Włochom wyprzedził (wraz z @LukaszFabianski) Grzegorza Latę pod względem stażu w reprezentacji, a dzisiaj umacnia się na 14. lokacie.#POLIRL
— Darek Dobek (@darekdobek) 11 września 2018
W 10. minucie doskonałą sytuację na prowadzenie miał Arkadiusz Milik, który był niepilnowany w polu karnym, lecz jego uderzenie nieznacznie minęło prawy słupek bramki. Nieco ospale rozgrywała piłkę ekipa Jerzego Brzeczka, przez co nie mieliśmy wielu okazji i kibice będący na stadionie byli z pewnością znudzeni stylem.
Po przerwie trener Polaków dokonał zmiany i w miejsce Rafał Kurzawy pojawił się Damian Kądzior. Irlandczycy nie przestraszyli się naszej kadry i coraz śmielej poczynali sobie na boisku. W 53. minucie Callum O’Dowda dośrodkował idealnie na głowę Aidena O’Brien’a i goście ustalili wynik spotkania.
Trzy dobre, zespołowe akcje Polaków pod rząd, ale wybronili się Irlandczycy. A bronią się fantastycznie. Z powodu ich ustawienia, dopóki nie ma dużego ruchu z przodu biało – czerwonych większość piłek granych do boku i w poprzek. Przez większość czasu gramy jak chce rywal #POLIRL
— Piłkarski Świat.com (@Pilkarskiswiat) 11 września 2018
W 87. minucie fantastycznie zagrali ze sobą Karol Linnety, który podał do Arkadiusza Milika, a ten wypuścił na czystą pozycję Mateusza Klicha i pokonał golkipera ładnym uderzeniem.
Jakże różne mecze rozegrała reprezentacja Polski w odstępie kilku dni. W Bolonii potrafiliśmy się przeciwstawić Włochom i byliśmy bliscy odniesienia zwycięzca. Dziś zabrakło wiele, choć bramka Mateusza Klicha może przyćmić postawę Polaków.
11.09.2018, mecz towarzyski, Stadion Miejski we Wrocławiu, Widzów: 25 455
Polska – Irlandia 1:1 (0:0)
Mateusz Klich 87′ – Aiden O’Brien 53′
Polska: Wojciech Szczęsny – Tomasz Kędziora, Kamil Glik (Jan Bednarek 61′), Marcin Kamiński, Arkadiusz Reca (Rafał Pietrzak 72′) – Jakub Błaszczykowski (Przemysław Frankowski 81′), Grzegorz Krychowiak (Damian Szymański 73′), Karol Linetty, Rafał Kurzawa (Damian Kądzior 46′) – Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek (Mateusz Klich 61′)
Selekcjoner: Jerzy Brzęczek
Irlandia: Darren Randolph – Cyrus Christie (Doherty 54′), Richard Keogh, John Egan, Kevin Long, Enda Stevens – Callum O’Dowda (Judge 90′), Shaun Williams (Hourihane 73′), Callum Robinson (Burke 64′), Jeff Hendrick (Meyler 54′)- Aiden O’Brien
Selekcjoner: Martin O’Neill
Sędzia: Boris Marhefka (Słowacja)