Skorża: Problemem jest aspekt mentalny

Maciej Skorża

fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

– Dopiero po kilku pierwszych meczach uświadomiłem sobie, że nie będzie natychmiastowej krzywej wznoszącej, bo problemy są nieco większe – mówi szkoleniowiec Lecha Poznań, Maciej Skorża w wywiadzie dla “Interii”.

Maciej Skorża powrócił do Lecha Poznań pod koniec sezonu. Nie miał zbyt wiele czasu na odmianę zespołu, a rywalizację w lidze zakończyli dopiero na jedenastym miejscu.

– Uważałem, że będzie stać nas na szybką poprawę wielu elementów gry, na lepszy styl. Liczyłem również na efekt “nowej miotły”, który jednak nie dał wystarczającej liczby punktów – przyznaje Skorża.

Szkoleniowiec “Kolejorza” podkreśla, że istnieje wiele problemów, poza koniecznością ściągnięcia nowych zawodników. Jego zdaniem problemem jest aspekt mentalny, a przede wszystkim fakt iż większość piłkarzy było dalekich od optymalnej formy.

Lech, który awansował do Ligi Europy, a Lech dziś, to dwie inne drużyny. Od razu powiedziałem w klubie, że porównywanie tych okresów – których przecież nie dzieli kilka lat, a raptem kilka miesięcy – nie ma sensu. Kilku zawodników odeszło, kilku przyszło, niektórzy się zmienili. Wystarczy, że za przykład podam Daniego Ramíreza, który przez koronawirusa stracił okres przygotowawczy. Albo Mikaela Ishaka, który dość długo zmagał się z nieprzyjemną kontuzją. Spory niedosyt mam też po grze Pedro Tiby. Ale nie tylko jego. Takich piłkarzy jest dużo więcej – tłumaczy.

Jako trener będę w pełni zadowolony tylko wtedy, kiedy zdobędziemy mistrzostwo Polski. Kiedyś w Wiśle byłem w podobnej sytuacji. Drużyna zajęła w tabeli ósme miejsce, do Niemiec odchodził Kuba Błaszczykowski, Cracovia była w tabeli od nas wyżej. Ale udało nam się to poskładać i zrobić świetny wynik. Wiem, że kiedy facet z jedenastej drużyny w tabeli mówi o wygraniu ligi to brzmi to dziwnie. Ale – biorąc pod uwagę możliwości klubu i plany jakie mamy na rozwój drużyny – uważam, że nie jest to niemożliwe – zaznacza.

Cała rozmowa dostępna w sportowym serwisie Interii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x