Maciej Skorża
fot. fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań
Udostępnij:

Skorża: Nie wyobrażam sobie, żeby tak dalej to wyglądało

- Trudno jest zachować chłodną głowę i ocenić ten mecz po tym, co wydarzyło się w ostatnich minutach - przyznał Maciej Skorża po zaskakującej porażce ze Stalą Mielec (2:1).

Beniaminek PKO Ekstraklasy wykazał się niezwykłą determinacją i w doliczonym czasie gry zadał cios, dzięki któremu odniósł arcyważne zwycięstwo przy Bułgarskiej.  -  W pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak sobie założyliśmy - graliśmy zbyt wolno, schematycznie. Skomasowana obrona Stali Mielec, wiedzieliśmy że to spotkanie tak będzie wyglądać, nasza mała ruchliwość z przodu i wolne rozgrywanie piłki powodowało, że byliśmy zbyt czytelni w ataku - analizował trener gospodarzy.

- W drugiej połowie przyspieszyliśmy trochę grę, było więcej miejsca na boisku, byliśmy bardzo kreatywni. Mieliśmy dobrą okazję Tymoteusza Puchacza, ale piłka trafiła w słupek. Udało nam się zdobyć bramkę na dziesięć minut przed końcem, a potem dwa rzuty z autu, co jest dla mnie ciężkie do opisania, bo jak można tak stracić dwa gole. My to zrobiliśmy. Sytuacja, która nie ma prawa się zdarzyć i nie mieści mi się w głowie - dodał.

Lechici już wcześniej stracili wszelkie szanse na awans do europejskich pucharów i zmiana na ławce trenerskiej nie przynosi na tę chwilę zakładanych nadziei. - Nasza sytuacja jest niewesoła i nie wyobrażam sobie, żeby tak dalej to wyglądało. Potrzebujemy zdecydowanie więcej dyscypliny, pazerności i odpowiedniego zachowania się na boisku - podsumował Skorża.

źródło: lechpoznan.pl /


Avatar
Data publikacji: 2 maja 2021, 12:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.