Serie A: Dwie czerwone kartki i walka do samego końca w spotkaniu AS Romy z Atalantą Bergamo

Roma

AS Roma/Twitter

AS Roma wygrała dziś niezwykle ważne spotkanie z Atalantą Bergamo. Oznacza to przedłużenie passy meczów bez porażki w lidze i awans w do czołowej piątki Serie A. Rzymianie postawili dziś ważny krok w perspektywie marszu po czołowe miejsca w tabeli!

W pierwszej połowie więcej z gry mieli zawodnicy AS Romy. Zdecydowanie sprawniej przechodzili z defensywy do ofensywy. Dobrze wyglądało w ich zespole rozprowadzanie akcji przez dwóch kreatorów gry – Zaniolo i Mkhitaryana. Obaj byli dziś w bardzo dobrej formie. W ataku znów pewnym punktem był Abraham. To właśnie Anglik zdobył w pierwszej połowie gola dającego rzymianom prowadzenie w spotkaniu. Były zawodnik Chelsea już ósmy raz w tym sezonie otworzył wynik spotkania. Robi to najczęściej spośród wszystkich zawodników Serie A.

Atalanta próbowała atakować rywala, ale nie była w stanie przeciwstawić się rywalowi. Goście grali zwyczajnie zbyt wolno, aby zaskoczyć kogokolwiek. Brakowało im agresywności w odbiorze i intensywności w ataku.

Bardzo dobre spotkanie zaliczał także Nicola Zalewski. Polak wskoczył niedawno do podstawowej jedenastki Romy. Od tego momentu notuje regularne występy w składzie drużyny ze stolicy Włoch. W dzisiejszej rywalizacji nasz rodak bardzo dobrze wypełniał swoje obowiązki. W zasadzie nie notował strat, a każde jego podanie było zamierzone i dobre dla zespołu. Niestety, w drugiej połowie przydarzyła mu się niefartowna wywrotka tuż za linią boczną. Jego noga nieszczęśliwie wykręciła się w nienaturalny sposób. Zalewski natychmiastowo odczuł ból i po chwili zszedł z boiska. Miejmy nadzieję, że nic mu się nie stanie i szybko wróci do zdrowia!

Tytaniczną pracę wykonywał cały zespół Romy w drugiej połowie, aby utrzymać korzystny wynik spotkania. Często długimi minutami biegali za piłką, żeby wreszcie móc posłać podanie do Zaniolo, który wraz z Abrahamem mógłby wyprowadzić kontrę. Gracze przyjezdni wyciągnęli jednak wnioski z pierwszej połowy i do takich sytuacji dopuszczali rzadko. Rzymianie byli dobrze pilnowani, a ich strzały często blokowane.

Momentami na twarzach zawodników z Bergamo widać było frustrację. Krycie przeciwnika było dziś fantastyczne. Pomiędzy ich szyki nie prześlizgnęła by się nawet wilgoć, nie mówiąc już o igle. Za każdym razem, gdy Atalanta chciała zaatakować do ich zawodników ruszało kilku rzymian. Gra defensywna zespołu Jose Mourinho była dziś czystą perfekcją.

W końcówce spotkania upust swoim emocjom dał jeszcze de Roon. Holender nie zgodził się z sędzią i krzyczał do niego wyrazy nieparlamentarne. W “nagrodę” dostał czerwoną kartkę. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później także Mkhitaryan został wyrzucony z boiska po obejrzeniu zestawu dwóch żółtych kartoników.

AS Roma zdobyła dziś komplet punktów, a to oznacza, że w tabeli przeskoczyli swojego dzisiejszego przeciwnika i wskoczyli na miejsce piąte. Drużyna z “wiecznego miasta” ma na pewno ochotę na zajęcie miejsca w czołowej czwórce, co jest możliwe, bo do miejsca wyżej tracą trzy punkty.


AS Roma – Atalanta Bergamo 1:0 (1:0)

Bramki: 32′ Tammy Abraham

AS Roma: Patrício – Kumbulla, Smalling, Mancini – Karsdorp (84′ Ibañez), Lorenzo Pellegrini (84′ S. Oliveira), Cristante, Zalewski (62′ Viña) – Mchitaryan – Zaniolo (74′ Veretout), T. Abraham (83′ Afena-Gyan).

Atalanta Bergamo: Musso – Hateboer, Demiral, Palomino (82′ Djimsiti), Zappacosta (21′ Gi. Pezzella) – Freuler, de Roon – Al. Mirančuk, Koopmeiners (60′ Malinovskyj), Pessina (60′ Boga) – Pasalić (46′ Muriel).

Żółte kartki: 9′ Cristante (ASR), 20′ T. Abraham (ASR), 66′ Mchitaryan (ASR), 69′ Kumbulla (ASR), 85′ Ibañez (ASR) – 78′ Malinovskyj (ATA), 86′ Demiral (ATA), 90+4′ de Roon (ATA)   

Czerwone kartki: 90+6′ Mchitarjan (ASR) – 90+5′ de Roon (ATA)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.