Serie A: Bezskuteczna walka Romy z Interem
Zdjęcie: Pixabay.com
Nie był to mecz do jednej bramki, a takie Romie się z wielkimi zdarzały. Inter jednak wygrał pewnie, będąc po prostu skuteczniejszą drużyną.
Walką walką, starania staraniami, ale pewnych rzeczy przeskoczyć nie sposób. Roma znów wyglądała fatalnie w defensywie, tracąc bramki z żenująco łatwych dla świeżo upieczonych mistrzów Włoch pozycji. Nie można powiedzieć, że Rzymianie się nie starali. Zdobyli honorowego gola, stwarzali sytuacje, ale brakowało konkretów. Przede wszystkim zaś brakowało ładu i składu w obronie, czyli tego, czego brakuje w ekipie Giallorossich od dawna. Nad tym po sezonie będzie już jednak pracował w przyszłym sezonie Jose Mourinho. Fonsecalcio, jak żartobliwie określa się sposób prowadzenia zespołu przez wciąż obecnego szkoleniowca, absolutnie nie zdało egzaminu.
Skoro zaś mowa o konkretach, to tych nie brakowało Nerazzurrim. Inter po prostu wykorzystywał dziurawą jak ser szwajcarski obronę Rzymian i robił to znakomicie. Na dwubramkowe prowadzenie wyszli dzięki bramkom Brozovicia i Vecino. Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola zdobył Mkhitaryan przy asyście Dzeko. Na nic się to jednak zdało, bo w samej końcówce meczu gracze Conte wyszli z kontrą sam na sam z Fuzato i Lukaku zapakował do pustej bramki.
FC Inter 3 : 1 AS Roma
11′ Brozovic, 20′ Vecino, 90′ Lukaku – 31′ Mkhitaryan
