Sentymentalny powrót Macieja Stolarczyka do Szczecina. “My też chcemy tam zwyciężyć”

Stolarczyk

Maciej Stolarczyk / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Trener Jagiellonii Białystok, Maciej Stolarczyk wziął udział w konferencji prasowej przed ligowym meczem z Pogonią Szczecin. – Mamy swój plan, a w ostatniej kolejce Śląsk udowodnił, że można ich pokonać. W Szczecinie w ubiegłym sezonie wygrywały Wisła Płock i Raków. My też chcemy tam zwyciężyć – zapewnił. 

Jagiellonia Białystok rozgrywki PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2022/2023 rozpoczęła od domowego zwycięstwa z Piastem Gliwice 2:0. Następnie drużyna Macieja Stolarczyka musiała uznać wyższość Widzewa Łódź. Beniaminek na wypełnionym stadionie przy ul. Słonecznej strzelił dwie bramki, zachowując przy tym czyste konto. Ozdobą spotkania był gol strzelony przez Bartłomieja Pawłowskiego, który precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego umieścił piłkę w siatce.

W 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy Jagiellonię czeka daleki wyjazd do Szczecina na mecz z Pogonią. Spotkanie, które odbędzie się w niedzielne popołudnie na stadionie im. Floriana Krygiera, będzie wyjątkowe i sentymentalne dla trenera gości, Macieja Stolarczyka. Były szkoleniowiec reprezentacji Polski do lat 21 pracował w Pogoni przez wiele lat. W zachodniopomorskim klubie pełnił funkcję dyrektora sportowego, trenera i asystenta.

Nie będę ukrywał, że ten mecz ma dla mnie sentymentalne znaczenie. W Szczecinie spędziłem wiele lat, grając i funkcjonując przy klubie, współtworzyłem to, co dzisiaj widzą kibice. Z drugiej strony to mecz ligowy, konfrontacja z drużyną, która cieszy się w regionie olbrzymią popularnością, a w ubiegłych dwóch sezonach awansowała do Ligi Konferencji. „Portowcy” mają dobrych zawodników – powiedział trener, cytowany przez oficjalną stronę białostockiego klubu.

– Wiem jaką klasą jest Kamil Grosicki, jakim atutem jest jego szybkość, gra na skrzydłach. Szczecinianie mają także Bichakhczjana, z jego mocnym uderzeniem z lewej nogi. Tak mógłbym wymieniać każdego i komplementować, ale nie o to chodzi. Mamy swój plan, a w ostatniej kolejce Śląsk udowodnił, że można ich pokonać. W Szczecinie w ubiegłym sezonie wygrywały Wisła Płock i Raków. My też chcemy tam zwyciężyć – dodał.

Powiew optymizmu

Sytuacja kadrowa Jagiellonii zaczyna się poprawiać. Do treningów z drużyną wrócili Camara, Romanczuk i Nastić.

Kontuzjowani dołączyli do treningów, mam na myśli Camarę, Romanczuka i Nasticia. Mamy jeszcze dwa dni do meczu i przekonamy się, czy będą mogli wystąpić, tym bardziej że po ostatnim spotkaniu mamy też kilka drobnych urazów. Taras jest kapitanem tego zespołu, ważną postacią w tej drużynie. To naturalne, że każdy trener chce mieć pełną kadrę. Powrót Romanczuka doda pewności i jakości drużynie, bo podniesie rywalizację. Ja zyskam większy wachlarz możliwości – stwierdził.

Pogoń Szczecin do meczu z Jagiellonią Białystok przystąpi po sromotnej porażce 4:0 z Brondby w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Tak wysoka porażka, pomimo dobrej gry, na pewno nie pomaga. W ostatnich tygodniach Pogoń nie miała czasu na treningi, tylko grała mecze. W tym elemencie trener ma mniejsze pole manewru. Zgadzam się, że w spotkaniu ze Śląskiem „Portowcy” stworzyli więcej sytuacji, ale to pokazuje, że w naszej lidze każdy może wygrać z każdym i potyczka we Wrocławiu jest dowodem na potwierdzenie tej tezy. Na pewno w niedzielę nikt już nie będzie myślał o starciu z Brondby – zdiagnozował.

Początek meczu o godz. 15:00.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x