Sebastian Boenisch przez 75 proc. czasu gry dla reprezentacji Polski czuł się źle
Sebastian Boenisch ujawnia, że przez 75 proc. czasu gry dla reprezentacji Polski czuł się źle i niekomfortowo. - Mnie zarzucano, że zamieniłem Niemcy na Polskę, bo nie miałem zaproszenia do niemieckiej kadry - dodał w "WP Sportowe Fakty.
Dla Franciszka Smudy zawodnik urodzony w Gliwicach, choć wychowywany za naszą zachodnią granicą był jednym z ulubieńców. Tzw. "farbowany lis" od lipca pozostaje bez przynależności klubowej, gdy rozwiązał umowę z trzeciligowym Wiener Neustadt. - Przez ostatnie miesiące nie miałem więc okazji do gry i nie wiem, czy się jeszcze taka nadarzy. W lutym skończę 34 lata, więc na pewno mam już dalej do końca niż bliżej. A może ten koniec już nastąpił? To też możliwe - wyjaśnia w rozmowie z Piotrem Koźmiński z "WP Sportowe Fakty".
Były defensor między innymi Bayeru Leverkusen czy też Schalke 04 Gelsenkirchen nie najmilej wspomina kadrę "biało-czerwonych", w której zadebiutował w 2010 roku. - Przez 75 proc. czasu gry dla Polski czułem się źle! Niekomfortowo. Zawsze jeździłem, i mówię to z ręką na sercu, bardzo chętnie na kadrę, nawet gdy byłem kontuzjowany. Ale zawsze też miałem z tyłu głowy, że jak coś nie pójdzie, jak przegramy, to winny będzie "ten z Niemiec". Nie ukrywajmy, taka była otoczka, takie było nastawienie również wielu mediów, wielu dziennikarzy - nie kryje Boenisch.
Dodał, że wówczas atmosfera była kiepska, ale założenie koszulki z orłem było honorem. - Czasem, gdy nie byłem powoływany, kupowałem za własne pieniądze bilety lotnicze i przylatywałem z tatą dopingować kolegów. Czy tak robiłby ktoś, komu nie zależy na zespole?! No nie sądzę. Na boisku też zawsze dawałem z siebie dla kadry sto procent. Nie zawsze wychodziło, ale nigdy nie odpuszczałem - kontynuuje.
34-latek ceni Petera Hyballę, który przejął Wisłę Kraków. - Zarówno z taktycznego punktu widzenia, jak i przygotowania mentalnego. To doskonały motywator. Uwielbiam takich gości. Futbol to emocje, a Hyballa doskonale je wyraża. Uważam, że Wisła podjęła bardzo dobrą decyzję i że Peter odniesie w Polsce sukces. I tak sobie teraz pomyślałem, że skoro zamierzam zostać przy piłce, może w roli trenera, to można by zacząć od roli asystenta Hyballi w Wiśle (śmiech) - rozmyśla piłkarz.
źródło: sportowefakty.wp.pl /
-
EkstraklasaBośniacki pomocnik na radarze Legii Warszawa
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 16:58
-
EkstraklasaTe wieści ucieszą kibiców Legii. Zatrzyma utalentowanego piłkarza
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 14:15
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13