Samuel Eto’o wyraził wątpliwość znaczenie Jorginho dla reprezentacji Włoch
Samuel Eto’o kwestionuje znaczenie Jorginho dla reprezentacji Włoch i wymienia Alessandro Bastoniego jako swojego ulubionego piłkarza z Półwyspu Apenińskiego.
Kameruńczyk porozmawiał z “La Gazzetta dello Sport” przed dzisiejszym finałem Pucharu Włoch, dzieląc się również swoimi przemyśleniami na temat włoskiego futbolu.
Azzurri nie zakwalifikowali się na dwa kolejne mistrzostwa świata, a niektórzy sugerują, że powodem fiaska jest zbyt duża liczba zagranicznych piłkarzy w Serie A.
– Jak się nazywa ten facet z Chelsea… Jorginho! Cóż, czy Włochy go potrzebują? Czy on jest ważny? Zagraniczni piłkarze nie są problemem, ale nie możemy zaakceptować pewnych rzeczy, gdy są one przychylne, a innym razem je odrzucić – powiedział Eto’o.
Kogo zatem ceni najbardziej we Włoszech? – Bastoni… Mamma Mia! Ma ogromną osobowość – dodał. W finale Coppa Italia Juventus Turyn zmierzy się z Interem. – Życzę powodzenia Interowi. Lautaro Martinez mam nadzieję będzie kluczowy. Sprawi, że będziemy szczęśliwi w finale.
Eto’o spędził dwa sezony w Interze, zdobywając potrójną koronę pod wodzą Jose Mourinho w sezonie 2009/10. 23 maja zostanie rozegrany charytatywny mecz na San Siro, w którym wezmą udział m.in. Francesco Totti, Leo Messi i Andrea Pirlo.
Tutte le strade portano in un posto solo.
E noi ci siamo ➡️⚫️🔵🏟#CoppaItaliaFrecciarossa #ForzaInter pic.twitter.com/ieEhUbMBO8— Inter 🏆🇮🇹 (@Inter) May 11, 2022