Już od dłuższego czasu mówi się o odejściu Kameruńczyka z Evertonu. Po braku powołania do kadry meczowej na mecz pucharowy z West Ham United jego szanse na regularne występy w drużynie “The Toffees” maleją z każdą chwilą. Bardzo możliwe, że klubem w jakim już niedługo zadebiutuje 33-latek będzie włoska Sampdoria. 

Roberto Martinez, menedżer drużyny z Goodison Park potwierdził zainteresowanie wielu klubów doświadczonym Kameruńczykiem. Zdaniem włoskiej telewizji Sportmediaset 33-latek zdecydował w jakim zespole zagra już w najbliższych dniach. Według dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego nowym klubem Eto’o będzie zajmująca piąte miejsce w Serie A, Sampdoria Genua.

Transfer 33-latka z dnia na dzień stawał się coraz bardziej pewny. Chociaż na początku sezonu Eto’o był podstawowym zawodnikiem Evertonu, Roberto Martinez w ostatnim czasie postanowił dawać szanse innym, przez co Kameruńczyk coraz rzadziej pojawiał się w wyjściowej jedenastce, a w meczu z West Ham nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.

Według włoskich mediów trener Sampdorii był na tyle przekonujący w stosunku do Kameruńczyka, że przekonał zawodnika do powrotu do Serie A kosztem niższego wynagrodzenia, lecz częstszych występów w pierwszym składzie. Mimo dużo niższej pensji, 33-latek będzie dostawać bonus pieniężny za każdą strzeloną bramkę.

Sampdoria zdecydowała się na zakup Eto’o po nieudanej próbie pozyskania Luisa Muriela z Udinese. W kuluarach mówi się, że Everton dostanie za Kameruńczyka ponad milion euro. Kwota nie jest zbyt wysoka z powodu wygasającego w lecie kontraktu.

Można powiedzieć, że transfer do Sampdorii jest końcówką kariery piłkarskiej doświadczonego zawodnika. Kameruńczyk może pochwalić się wieloma występami w renomowanych europejskich klubach takich jak. m.in.: Real Madryt, Inter Mediolan oraz FC Barcelona, w której spędził najbardziej udany okres w swojej karierze.

foto: eatsleepsport.com

źródło: eurosport.onet.pl/własne


x